Wystawa i broszurka są efektem projektu, do którego Dorota Kaniewska z Domu Kultury "502" na Widzewie namówiła młodzież z 29. Gimnazjum oraz studentów. Od kwietnia młodzi ludzie poznawali historię dzielnicy poprzez prześledzenie dzejów dwóch fabryk: Widzewskiej Manufaktury i Fabryki Nici "Ariadna" - popularnej Niciarki. Młodzież pracowała w czterech grupach: dziennikarskiej, historycznej, fotograficznej i malarskiej.
- Szefostwo Niciarki z entuzjazmem przyjęło nasz pomysł - młodzież mogła zwiedzić zakład i przeprowadziła wywiady z wieloletnimi pracownikami. Natomiast likwidator Wi-My nie zgodził się na nasze wejście na teren fabryki - opowiada Dorota Kaniewska.
Uczestnikom projektu udało się jednak przeprowadzić wywiady z pracownikami Niciarki i Wi-my, często odnajdowanymi prywatnym kanałami, sfotografować interesujące obiekty, wyszukać informacje historyczne w Archiwum Państwowym i odnaleźć obrazy przedstawiające piękne widzewskie obiekty.
-Kiedy ostatnio przejeżdżałam koło Wi-My przy Piłsudskiego, zauważyłam, że piękny zabytkowy zegar nad bramą przesłonięty jest banerem - opowiada Kaniewska, której los łódzkich fabryk nie jest obojętny. - Fabryka jest w stanie likwidacji, zegarem nikt się nie interesuje, boję się, że ulegnie zniszczeniu.
Ci, którzy myślą podobnie, powinni wybrać się o godz. 12 do "Ariadny".
Instahistorie z VIKI GABOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?