Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łódzkie wieżowce, których nie ma

Redakcja
Mimo że Łódź jest ponad 700-tysięczną aglomeracją, zapotrzebowania na wieżowce nie ma. Samych wieżowców zresztą też nie ma.

Remont Pałacu Herbsta i powozowni z pieniędzy UE

Według definicji, wieżowiec to wielokondygnacyjny budynek o niewielkiej powierzchni podstawy, pełniący funkcje mieszkalne lub biurowe, kształtujący sylwetkę i nadający ton aglomeracjom miejskim. I choć Łódź z pewnością należy do największych polskich miast, to słowo wieżowiec używane jest trochę na wyrost. - Ciężko mówić tu o wieżowcach. Bardziej byłbym skłonny używać stwierdzenia: obiekt wysokościowy - tłumaczy Gerard Goszczko, kierownik oddziału Planów Miejscowych z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej.

Potwierdzeniem jego słów może być ranking najwyższych polskich budynków, w którym Śródmiejska Dzielnica Mieszkaniowa, czyli popularny Manhattan pojawia się dopiero na 50 miejscu. Urzędnicza hierarchia i skomplikowane nazewnictwo jednak nikogo nie interesują. Łodzianie śmieją się, że mają w swoim mieście dwie wieże World Trade Centre i Manhattan.

Te amerykańskie porównania używane przez nas mogą być doskonałymi odnośnikami dla tych, którzy miasta w ogóle nie znają. - Takie wysokościowce to świetne generatory ruchu i komunikacji. Przynajmniej z tego powodu warto je stawiać - ocenia Andrzej Makowski z Miejskiej Pracowni Urbanistycznej. W ogromnych aglomeracjach miejskich, gdzie nie ma zbyt dużo wolnego miejsca są doskonałym rozwiązaniem.

- Kiedy konkretny teren cieszy się niemałym zainteresowaniem, a cena gruntu jest wysoka, wtedy opłaty rozkładają się między właścicieli - wyjaśnia Marek Lisiak, architekt miasta. Ważne jest jednak, by wieżowce nie psuły krajobrazu i dobrze wpisywały się w zabudowę. - Podając negatywny przykład, można powołać się na bardzo niekorzystne położenie budynku pewnego banku, który znajduje się nieopodal zabytkowej Archikatedry Łódzkiej - mówi Andrzej Makowski.

Architekci i urbaniści są zgodni: warto grupować najwyższe budynki, a nie wydawać pozwolenia na ich powstanie gdziekolwiek. Dobrze przemyślano to w przypadku wysokościowców przy alei Piłsudskiego. To tam mieszczą się: słynny Manhattan, charakterystyczny Red Tower czy nowoczesny Orion. - Wysokie budynki to przede wszystkim prestiż, dlatego zwykle są siedzibami centrów biznesowych, których właścicieli stać na to, by zapłacić niemały czynsz - tłumaczy Gerard Goszczko.


Zobacz też: Łódzki rynek biurowców







Oprócz nowoczesnych i przestronnych "wieżowców", które rzeczywiście kojarzą się z prestiżem, są jednak i te żywcem wyjęte z epoki PRL-u. Wieżowiec Centrali Tekstylnej, zwany Pałacem Kultury, czy siedziba PKP przy ul. Tuwima 28 od dawna nie były remontowane, a miasto nie ma wpływu na ich wygląd. - Kiedyś stosowano inne technologie niż teraz, więc budynki rzeczywiście mogą się od siebie znacznie różnić. Dużo zależy od właścicieli i inwestorów, bo tak naprawdę to oni wybierają technologię, jaką chcą zastosować przejmując, a potem remontując dany budynek - wyjaśnia Gerard Goszczko.

Bez względu na to, kto jest inwestorem czy właścicielem, w Łodzi nie ma dużego zapotrzebowania na wieżowce. - Kiedyś pojawiały się plany budowy wieżowców z prawdziwego zdarzenia, ale to wszystko zależy od tego, co Rada Miasta zawrze w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Łodzi. To tam podana jest wysokość zabudowy - wyjaśnia Andrzej Makowski.

Jak na razie, nic nie wskazuje na to, by w Łodzi miały pojawić się wieżowce odpowiadające tym nowojorskim, czy chociażby warszawskim. - Podczas ostatnich kilkunastu miesięcy nie otrzymałem propozycji od inwestorów, które uwzględniałyby budowę kilkusetmetrowych biurowców czy bloków. W naszym mieście jest raczej zapotrzebowanie na budynki około dziesięciokondygnacyjne - mówi Marek Lisiak.

Artykuł ten bierze udział w konkursie "Tym żyje miasto".

Czytaj także:
-
Chcą remontować wyremontowany wiadukt na Przybyszewskiego
- Wolontariusze na Euro 2012 będą poszukiwani przez Internet

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto