Niedzielne uroczystości rozpoczęły się mszą świętą w intencji ojczyzny, odprawioną przez arcybiskupa Grzegorza Rysia, metropolitę łódzkiego. Po niej oficjele przenieśli się przed płytę Grobu Nieznanego Żołnierza na pl. Katedralnym Jana Pawła II.
W niedzielę w Łodzi był obecny Zbigniew Rau. Minister spraw zagranicznych odczytał list Jarosława Kaczyńskiego, który ten – jako wicepremier – napisał do uczestników łódzkich obchodów. Autor listu przypominał wagę zwycięstwa sprzed 101 lat dla losów Europy i dziękował rodzinom obecnych wojskowych za dzielenie z nimi trudów służby.
Z kolei Tobiasz Bocheński, wojewoda łódzki, przypomniał, że w 1920 r. z bolszewikami walczyło ok. 20 tys. żołnierzy wywodzących się z różnych ośrodków naszego regionu.
„Obok księdza Ignacego Skorupki ginęli piłsudczycy, ale i endecy czy socjaldemokraci” - mówił w niedzielę Tobiasz Bocheński.
Wojewoda stwierdził też m.in., iż „żołnierz polski nigdy nie wykonywał misji moralnie nagannej”.
– „Możemy być dumni, nie tylko z geniuszu wojskowego, ale również z postawy i honoru, które prezentowali żołnierze polscy poprzez wszystkie wieki naszej historii” – mówił Tobiasz Bocheński.
W Łodzi uroczystości 101. rocznicy Bitwy Warszawskiej objęły również sobotnie złożenie kwiatów na Cmentarzu Św. Anny na Zarzewiu, gdzie znajdują się mogiły poległych w tej bitwie żołnierzy Wojska Polskiego.
Ponadto w niedzielę łodzianie mogli wziąć udział w spacerze po terenach poligonu na Brusie (30 czerwca, po sześciu latach przerwy, rozpoczęły się tam kolejne poszukiwania ofiar zbrodni niemieckich i komunistycznych).
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?