Poza kupnem biletu po niższej cenie oszuści mieli jeszcze szansę zarobić, bo automaty wydawały im resztę. Płacąc wartą 80 groszy monetą za najtańszy, 85-groszowy bilet otrzymywali 4,15 zł reszty!
– Zanotowaliśmy kilkanaście przypadków takiego oszustwa – mówi Marcin Małek z łódzkiego MPK. – Chcąc uniknąć podobnych zdarzeń, zablokowaliśmy na pewien czas płatność pięciozłotówkami. Trwa przestrajanie maszyn, tak by przyjmowały tylko polskie pieniądze. Od września urządzenia powinny być już sprawne.
Jak zapewnia MPK, montowane ostatnio w autobusach nowoczesne biletomaty z dotykowym ekranem są całkowicie bezpieczne i potrafią odróżnić pięciozłotówki od tureckich monet. Problem z tureckimi kurusami miał również warszawski Zarząd Transportu Miejskiego. Monety pojawiały się w stacjonarnych biletomatach na przystankach.
– Urządzenia zostały przestrojone i przyjmują już tylko polskie pięciozłotówki – mówi Mariusz Przybylski, rzecznik Mennicy Polskiej, która jest właścicielem warszawskich biletomatów.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?