Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łódzki radny Marcin Gołaszewski będzie zawodnikiem przeciągania liny. Chce tak korzystać z klubu fitness i zachęca do tego innych łodzian

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Przewodniczący łódzkiej rady miejskiej Marcin Gołaszewski zapisał się do związku przeciągania liny, żeby móc chodzić na siłownię
Przewodniczący łódzkiej rady miejskiej Marcin Gołaszewski zapisał się do związku przeciągania liny, żeby móc chodzić na siłownię archiwum prywatne
Przewodniczący łódzkiej rady miejskiej Marcin Gołaszewski postanowił zostać zawodnikiem w przeciąganiu liny, by w ten sposób chce zapewnić sobie dostęp do zamkniętej dla amatorów siłowni. Zachęca do tego innych i znajduje naśladowców.

Radny Marcin Gołaszewski chce mieć licencję sportową i chodzić na siłownię

Przewodniczący łódzkiej rady miejskiej Marcin Gołaszewski (KO)ogłosił we wtorek, że zapisał się do kadry Polskiego Związku Przeciągania Liny. Opłacił składkę w związku i czeka na legitymację. Gdy ją dostanie, chce zacząć treningi na jednej z łódzkich siłowni i w ten sposób zadbać o swoje zdrowie. Jak podkreśla linę ostatnio przeciągał w szkole, ale dzięki licencji uzyska dostęp do infrastruktury sportowej, z powodu obostrzeń dostępnej tylko dla zawodowych sportowców.

Od 28 grudnia amatorzy nie mogą korzystać z infrastruktry sportowej. Gołaszewski się z tym nie zgadza.

- Działanie rządu polegające na zamknięciu klubów i restauracji jest bezprawne, bo łamany jest art. 22 konstytucji. Rozumiem branżę fitness i gastronomię, która nie może zarabiać online – mówi przewodniczący. - Żyjemy w kraju absurdów. Dlatego niech wszyscy Polacy zapiszą się do kadry narodowej – zachęca.

Deklaracja radnego Gołaszewskiego i wezwanie łodzian do obywatelskiego nieposłuszeństwa oburzyło radnego Sebastiana Bulaka (PiS).

-Takim gestem i takim cwaniaczeniem jednoznacznie wpisuje się w mentalność tych ludzi, którzy wcześniej szczepili się bez kolejki – ocenia radny Bulak.

Jak dodaje radny Bulak publiczne zachęcanie ćwiczących i restauratorów do otwierania się w czasie epidemii to działanie na szkodę łodzian.

- Zarówno ja jak i przewodniczący ślubowaliśmy, że będziemy dbali o dobro mieszkańców. A zachęcanie do łamania obostrzeń powoduje zagrożenie dla ich życia – mówi radny.

Tymczasem na podobny krok decyduje się coraz więcej mieszkańców regionu. W Łodzi rekrutację do związków sportowych prowadzi już kilka siłowni i klubów fitness. Dzięki opłaceniu składki można uzyskać możliwość uprawiania sportu w czasach pandemii.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto