Nowe tasery zostały zamówione za pieniądze z ubiegłorocznego budżetu obywatelskiego. Do strażników mają trafić w grudniu. Nowe urządzenia, w przeciwieństwie do obecnych, pozwalają oddać dwa strzały bez wymiany tzw. katridża.
Urządzenia, których do tej pory używali strażnicy, wielokrotnie pomagały im podczas interwencji.
- Tak było chociażby w przypadku agresywnego psa grasującego na Radogoszczu. Był to bardzo duży mieszaniec rasy husky i owczarka kaukaskiego - mówi Łukasz Berliński, dowódca Animal Patrolu. - Na początku złapaliśmy go aluminiowym chwytakiem zakończonym pętlą. Pies jednak był na tyle silny i agresywny, że zerwał się i rzucił na mnie. Gdyby kolega nie potraktował go wtedy taserem, to nie wiem co by się wydarzyło.
Zakup nowych paralizatorów to kolejny etap przygotowywania strażników miejskich do pracy z rozwścieczonymi zwierzętami. Latem funkcjonariusze przeszli kurs z przeprowadzania tego typu niebezpiecznych interwencji. Strażnicy za pieniądze z budżetu obywatelskiego kupili również dwa komplety kombinezonów ochronnych.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?