Do „ostrzelania” budynku szkoły przy ul. Pogonowskiego 27/29 doszło dwukrotnie w weekendy - w ostatni, a wcześniej pod koniec lutego. Najprawdopodobniej sprawca użył procy. „Pociski” to, jak opowiada Michał Różański, ciężkie, ołowiane plomby, z rodzaju tych, które kiedyś mocowało się np. przy szafach. Dlatego sprawa jest traktowana bardzo poważnie. Szkoła powiadomiła policję.
20 lutego do jednego z łódzkich komisariatów wpłynęło pismo dyrekcji SP nr 26 informujące o wybiciu przez nieznanego sprawcę szyb w toalecie. Dzień później policjanci pojechali do szkoły i przyjęli zawiadomienie o wykroczeniu dotyczące wybicia 3 szyb o wartości 450 zł.
- Nie było wzmianki o strzelaniu lub innym sposobie wybicia szyb. Ponieważ szyby zostały wymienione na nowe, nie było możliwości wykonania oględzin - informował w czwartek Radosław Gwis.
W czwartek dyrektor szkoły doprecyzował, że zgłoszenie z lutego dotyczyło wybicia szyb, dopiero zdarzenie z ostatniego weekendu nasunęło pracownikom szkoły przekonanie, że chodzi o regularny „ostrzał”.
ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?