Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łodzianka poszukiwana przez rodzinę i przyjaciół. Pojechała do Manufaktury i ślad po niej zaginął

Agnieszka Jasińska
Danuta Tobołkiewicz ma niebieskie oczy i 170 cm wzrostu
Danuta Tobołkiewicz ma niebieskie oczy i 170 cm wzrostu fot. itaka
Danuta Tobołkiewicz ma 37 lat. To niebieskooka, ładna blondynka. Ma prawie 170 cm wzrostu. Danuta mieszka z matką, nie ma własnej rodziny ani dzieci. Pracowała w biurze. Zaginęła w piątek 12 sierpnia. Była godz. 18.30. Danuta wyszła z domu, wsiadła do samochodu i pojechała do Manufaktury. Rodzinie powiedziała, że miała się tam spotkać ze znajomym Wojtkiem. Zachowywała się tak jak zwykle, nikt nie podejrzewał nic złego.

Prawdopodobnie jednak nie spotkała się z Wojtkiem. Do domu też nie wróciła. Od prawie dwóch tygodni nie daje żadnych znaków życia, ma wyłączony telefon. Matka i siostra odchodzą od zmysłów. Oprócz policji poprosiły o pomoc jasnowidza.

- Policji udało się ustalić, że ostatnie połączenie z telefonu Danusi było wykonane po godz. 21 w dniu zaginięcia - opowiada Marzena, siostra zaginionej Danuty. - Wydaje nam się, że w Manufakturze spotkała się z kimś obcym, bo już wiadomo, że Wojtka tam nie było.

- To bardzo szczera, dobra dziewczyna - mówi zdenerwowana Halina Tobołkiewicz, matka Danuty. - Wierzymy, że uda nam się ją odnaleźć, chociaż do głowy przychodzą najczarniejsze scenariusze. Wciąż nie wiadomo też co się stało z samochodem, którym wyjechała córka. To był nissan almera. Zgłosiliśmy zaginięcie na policję i do Itaki. Poszliśmy też do jasnowidza. Przedwczoraj powiedział nam, że Danuta nie żyje, a jej ciało jest zakopane. Jednak wczoraj miał inną wizję i powiedział, że córka jest w jakimś budynku z czerwonej cegły. Strasznie to wszystko przeżywamy.

Rodzinie pomagają sąsiedzi i znajomi.

- Rozwieszają plakaty po mieście - opowiada matka Danuty. - Dla wszystkich to, co się stało, jest szokiem. Córce nigdy wcześniej nie zdarzyło się nic podobnego. Zawsze wiedziałam, gdzie jest. Wojtek został już przesłuchany przez policję. Wszystko wskazuje na to, że jest poza kręgiem podejrzanych.

Danuty cały czas szuka łódzka policja. Na razie bez skutku.

- Prowadzone są czynności procesowe i operacyjne. Uzyskane na tym etapie informacje, dla dobra sprawy, nie mogą być upublicznione. Apel o kontakt jest cały czas aktualny, choć po pierwszych publikacjach niestety nie było odzewu - mówi podinsp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Wszystkie osoby mogące pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionej Danuty proszone są o kontakt z I Komisariatem Policji w Łodzi przy ul. Kościuszki 19 pod nr tel. 42 665 14 85 w godz. 8-16 lub całodobowo 42 665 14 00 albo 997/112.
Można w tej sprawie również kontaktować się z Itaką pod całodobowymi numerami: 0 801 24 70 70 oraz 022 654 70 70 lub napisać mejla na adres [email protected].

* * * * *

Natychmiast zgłoś zaginięcie

Jeżeli zaginie ktoś bliski, natychmiast trzeba rozpocząć poszukiwania i zgłosić się na policję.
Nie ma i nigdy nie było zalecenia czy przepisu, aby wstrzymać się z poszukiwaniem przez pierwsze 24 godziny od momentu zaginięcia. Trzeba powiadomić rodzinę, przyjaciół i znajomych. Trzeba też przeszukać okolicę - strychy, piwnice, garaże, okolice ostatniego miejsca, gdzie osoba zaginiona była widziana.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto