Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łódzcy studenci solidaryzowali się z Ukrainą [zdjęcia]

Redakcja
28 listopada na Placu Dąbrowskiego kilkadziesiąt studentów łódzkich uczelni zebrało się, aby zamanifestować poparcie dla europejskich aspiracji Ukrainy.

Punktualnie o godz. 14 na Plac Dąbrowskiego wkroczyła kilkudziesięcioosobowa grupa studentów. Mieli ze sobą flagi Ukrainy, Polski i Unii Europejskiej oraz kolorowe plakaty z hasłami. Większość grupy stanowili Ukraińcy i obywatele innych państw byłego ZSRR. Na miejscu zebrania pojawili się też Polacy, m.in. przedstawiciele Młodych Demokratów.

Po odczytaniu uroczystego apelu uczestnicy manifestacji rozgrzewali się śpiewając ukraińskie piosenki i wznosząc okrzyki. Nie zabrakło znanego z wieców pomarańczowej rewolucji hasła "Razom nas bahato, nas ne podołaty" oraz doskonale znanej także Polakom pieśni "Hej, sokoły".

Przede wszystkim protestującym chodziło jednak o wyrażenie solidarności z Ukraińcami, którzy wychodzą na ulice Kijowa, Lwowa i innych miast sprzeciwiając się polityce Wiktora Janukowycza i opóźnieniu rozmów w sprawie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. - Uważamy, że skoro prezydent Ukrainy podjął się rozmów z UE to powinien doprowadzić je do końca. Wciąż jest szansa na stowarzyszenie, jeśli nie teraz to wiosną na szczycie Ukraina - Unia Europejska - mówi Mieczysław, jeden z uczestników demonstracji. - Od 20 lat ukraińscy politycy prowadzą politykę wielowektorową Z jednej strony dążą do wspólnej Europy, z drugiej obawiają się reakcji Rosji.

Kliknij w zdjęcie, żeby rozpocząć przeglądanie galerii:

Inni uczestnicy demonstracji powołują się na przykład Polski, która przeszła podobną drogę, jaką obecnie ma przed sobą Ukraina. - Jeżeli my mogliśmy przystąpić do Unii Europejskiej to czemu nie miałaby tego zrobić i Ukraina - mówią Ewelina, Michał i Jadwiga, studenci Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego. - Prezydent Janukowycz jest pod silną presją z Moskwy i dlatego opóźnia rozmowy z Brukselą.

Studenci podkreślali także korzyści, jakie może przynieść Ukrainie członkostwo w strukturach Unii Europejskiej. - Przede wszystkim chodzi o swobodę podróżowania. Zmniejszy się też korupcja, a podniesie poziom życia - wyliczają Jana i Alina, które pochodzą z Kazachstanu, ale przyszły na Plac Dąbrowskiego wspierać Ukrainę. - Wspieramy naszych ukraińskich kolegów i koleżanki, bo nie jest nam obojętny los ich kraju.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto