A wszystko przez paraliżujące ruch na ulicach jeziora tworzące się jak zawsze pod wiaduktami np. przy dworcu Kaliskim. Jednak tym razem kierowców, pieszych zresztą też, zatrzymało wielkie i głębokie jezioro na al. Jana Pawła II tuż przy skrzyżowaniu z al. Mickiewicza. Samochody z trzech pasów przeciskały się na jedyny przejezdny skrajny lewy pas (w normalnych warunkach przeznaczony do skrętu w lewo), przez co natychmiast na al. Jana Pawła II utworzył się korek na wysokość hipermarketu Real.
Ci którzy utknęli jeszcze przed wjazdem na estakadę próbowali, nawet ze skrajnego prawego pasa, przecisnąć się między stojącymi w korku pojazdami by pojechać górą. Mimo ogólnego chaosu kierowcy nie nadużywali klaksonów i typowych dla takich sytuacji gestów rękoma…
Pod wiaduktami kolejowymi na Bandurskiego kierowcy jadący w stronę Retkini też mieli przejezdny tylko jeden, lewy pas.
Piesi na skrzyżowaniu al. Jana Pawła II i Mickiewicza nie próbowali nawet zbliżyć się do przejścia dla pieszych, ale nie powinno to nikogo dziwić, bo do tego potrzebne byłyby kajaki.
Służby miejskie musiały usuwać m.in. rozlewisko w przejściu podziemnym pod Galerią Łódzką, ogromne kałuże pojawiły się też pod wiaduktem przy ul. Waltera Janke czy u zbiegu ul. Wyszyńskiego z ul. Retkińską.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?