Z zawartości tzw. citylightów, ustawionych wzdłuż al. Piłsudskiego między ulicami Piotrkowską a Sienkiewicza, wynika, że w Łodzi nie dzieje się nic wartego pokazania.
Informacji do "Kuriera Kultury", który w dużym formacie został umieszczony za szybą, wystarczyło na... jedną stronę jednej tablicy. Reszta citylightów świeci pustkami. W ten sposób miasto z pewnością nie zwiększa swoich szans w rywalizacji o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016.
Wideo
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!