Na aulicach Tuwima i Więckowskiego z powodu zwałów śniegu na poboczach przejezdny był tylko jeden pas ruchu. Na ul. Piotrkowskiej zaspy sięgały dachów samochodów. Góry nieuprzątniętego śniegu leżały na ul. Rydzowej przy CH Maluś, na ul. Rojnej, Brukowej, Marysińskiej, Wici oraz na całym Złotnie. Na osiedlach im. Konopnickiej, Reymonta i Żeromskiego na Teofilowie kierowcy mieli wielkie problemy, żeby wyjechać z parkingów.
W Zarządzie Dróg i Transportu twierdzą, że robią, co mogą.
– Do tej pory wywieźliśmy z Łodzi ponad 10 tys. metrów sześciennych śniegu –mówi Aleksandra Kaczorowska, z biura prasowego ZDiT. – Koszt wywozu jednego metra wynosi 40 zł. To bardzo dużo, a my możemy działać tylko w oparciu o środki przyznane nam z budżetu miasta. W pierwszej kolejności wywozimy śnieg z centrum i stref płatnego parkowania. W piątek odśnieżyliśmy ul. Sienkiewicza i Nawrot.
– Dysponujemy 8 pługami na ciągnikach, ale tu są osiedla z lat 60. wąskie uliczki, a pełno aut. Gdy stoją samochody, to pług nie dojedzie – tłumaczy Zdzisław Okrasa, prezes ds. technicznych SM "Teofilów".
Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?