Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łódź. Trwa proces 21-latka, który zamordował swoją byłą przyjaciółkę, zaś jej córeczkę porwał i porzucił w tzw. oknie życia w szpitalu

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Trwa proces 21-letniego Adriana R., który zamordował  swoją byłą przyjaciółkę Martę K., zaś jej córeczkę, która mogła być jego dzieckiem, uprowadził i porzucił w tzw. oknie życia przy szpitalu w Pabianicach.
Trwa proces 21-letniego Adriana R., który zamordował swoją byłą przyjaciółkę Martę K., zaś jej córeczkę, która mogła być jego dzieckiem, uprowadził i porzucił w tzw. oknie życia przy szpitalu w Pabianicach. Krzysztof Szymczak
Trwa proces 21-letniego Adriana R., który zamordował swoją byłą przyjaciółkę Martę K., zaś jej córeczkę, która mogła być jego dzieckiem, uprowadził i porzucił w tzw. oknie życia przy szpitalu w Pabianicach. Uczynił to dzień przed zleconymi sądownie badaniami, które miały wykazać, czy jest ojcem dziewczynki. Potem w trakcie śledztwa okazało się, że jednak nie jest.

Uderzył Martę plastikową rurką

Tak twierdzi prokuratura. Kolejna rozprawa odbyła się w czwartek 16 grudnia w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Zeznawali świadkowie. Wśród nich była 21-letnia Agnieszka J. Wyjaśniła, że Marta K. to jej koleżanka z gimnazjum, z którą utrzymywała dobre kontakty. Zaznaczyła, że Adrian oczarował Martę czułymi słówkami i na początku relacje między nimi były bardzo dobre. Popsuły się, gdy Marta zaszła w ciążę. Adrian miał twierdzić, że nie jest ojcem dziecka i nakłaniał Martę do aborcji. Doszło nawet do tego, że Adrian – zdaniem świadka – uderzył Martę plastikową rurką.

Agnieszka J. odradzała Marcie spotkanie z Adrianem 7 grudnia 2020 roku, ponieważ miała złe przeczucia. Niestety, Marta nie posłuchała swojej koleżanki i w tym dniu została zamordowana.

Mógł zabić moją koleżankę

- Jedyny człowiek, jaki przychodzi mi na myśl w związku zabójstwem Marty, to Adrian R. Moim zdaniem mógł on zabić moją koleżankę – stwierdziła Agnieszka J.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto