Łódź znalazła się na piątym miejscu za Krakowem, Wrocławiem, Katowicami i Warszawą z liczbą 649 wymienionych urządzeń, z czego 618 w ramach dotacji gminnej i 31 – z rządowego programu Czyste Powietrze.
Jeśli zaś wziąć pod uwagę kwotę miejskich dotacji, to uplasowaliśmy się na 7. miejscu (2,2 mln zł). Wyprzedziły nas jeszcze Toruń i Gdańsk.
– W Łodzi w ramach miejskiego programu dotacyjnego wymieniono ponad 6-krotnie mniej „kopciuchów” niż w Krakowie, 2-krotnie mniej niż we Wrocławiu czy Katowicach – mówi Marek Kwiatkowski reprezentujący Łódź Bez Smogu.
Jak dodaje, ich likwidację można by przyspieszyć, gdyby wzorem innych miast wprowadzono ciągły nabór wniosków i zarezerwowano w budżecie większe środki finansowe na ten cel.
W TYCZ MIASTACH W NASZYM REGIONIE JEST NAJGORSZE POWIETRZE
– Ten raport pokazuje porażkę polskiego rządu: 31 umów WFOŚ wobec ponad 600 umów miasta to tragedia. To pokazuje, że mieliśmy rację, prosząc rząd by to zadanie i pieniądze przekazało samorządom. Skomplikowana procedura spowodowała, że nikt z tego nie skorzystał. Gdyby zarządzała tym gmina - umów byłyby tysiące – mówi z kolei Marcin Masłowski, rzecznik Urzędu Miasta Łodzi. – Z najbliższej perspektywy unijnej chcemy pozyskać 80 mln złotych na wymianę pieców. Te pieniądze plus dotacje gminne oraz program rewitalizacji powinny rozwiązać problem pieców w mieście, które muszą zostać zlikwidowane do 2027 roku.
Jak szacują miejscy urzędnicy, do likwidacji pozostało w Łodzi około 42 tys. pieców.
ZOBACZ, KTÓRE ROŚLINY OCZYSZCZAJĄ NASZE POWIETRZE Z TOKSYN, CZYLI MIĘDZY INNYMI ZE SMOGU
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?