4 z 9
Poprzednie
Następne
Łódź. Strajk kobiet. Strażnicy miejscy szarpali i opryskali gazem mężczyznę, bo zwrócił im uwagę?
- Tan pan poprosił o to, by strażnicy pokazali mu miejsce zarysowania – mówi Pan Jędrzej. - Ci zaprosili go w swoją stronę. Gdy stanął raz jeszcze, poprosili go o dowód, a ten ich o legitymację. Chwilę później strażnicy złapali go i próbowali zaciągnąć w kierunku tylnych drzwi furgonu, gdzie chcieli go zamknąć. Po drodze z tego co kojarzę, dwa użyli gazu. Czytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę „w prawo", lub skorzystaj z niej na klawiaturze komputera.