Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łódź spłaca długi Atlas Areny. Pieniądze trafią do Urzędu Miasta Łodzi

Jolanta Sobczyńska, (opr. dem)
W tym roku Atlas Arenę odwiedzi 450 - 460 tys. osób
W tym roku Atlas Arenę odwiedzi 450 - 460 tys. osób Krzysztof Szymczak
4 mln zł musi w 2012 roku wydać Łódź na pokrycie strat Miejskiej Areny Kultury i Sportu. MAKiS, operator hali Atlas Areny, jest spółką miejską zadłużoną wobec Łodzi. W ten sposób Łódź sama sobie spłaca długi. Strata dotyczy jeszcze 2010 roku. Około 2,98 mln zł to dług wynikający z dzierżawy, a ponad 900 tys. zł to podatek od nieruchomości. Pieniądze te trafią do kasy Urzędu Miasta Łodzi.

W 2011 r. w imprezach w Atlas Arenie uczestniczyło ok. 420 tys. osób. Szacuje się, że w 2012 r. będzie 450 - 460 tys. osób. Imprezy w Atlas Arenie obejmą 69 dni w 2012 r. Pod tym względem lepsza od łódzkiej była tylko hala we Wrocławiu (73 dni w 2012 r.).

Krzysztof Maciaszczyk, prezes spółki MAKiS uważa, że te liczby pokazują, że obiekt był potrzebny. Tymczasem w świat idzie informacja, że do hali trzeba dokładać. To nieprawda. Gdyby nie wliczać czynszu i podatku to rzeczywista strata na koniec 2011 r. wyniosłaby jedynie 25 tys. zł.

MAKiS płaci czynsz z opóźnieniem. W 2012 r. Łódź pokryła stratę spółki dopiero za 2010 r. Prezes Maciaszczyk tłumaczy, że spółka traci na tym kolejne setki tysięcy złotych, bo od niezapłaconego na czas czynszu musi zapłacić odsetki.

Krzysztof Maciaszczyk twierdzi, że w porozumieniu z władzami Łodzi postanowił sporządzić raport, w którym miało być określone, jaka powinna być wysokość czynszu dla spółki. Czynsz za Atlas Arenę powinien wynosić zero złotych.

Gdyby czynsz teraz został obniżony lub zniesiony, istniałoby duże niebezpieczeństwo, że Łódź musiałaby zwracać unijną dotację na budowę hali.

Prezes MAKiS twierdzi, że konkurencja Atlas Areny, czyli gdańska Ergo Arena, w 2011 r. zapłaciła tylko 320 tys. zł czynszu. A i tak notuje stratę. Według Krzysztofa Maciaszczyka w Łodzi popełniono błąd na samym początku. Np. kwotę potrzebną na czynsz poprzednie władze miasta powinny wnieść aportem do spółki lub wnieść odpowiedni kapitał.

Atlas Arena traci również na braku funkcjonalności. Przed koncertem Rogera Watersa trzeba było zdjąć telebim, co kosztowało 40 tys. zł. Maciaszczyk mówi, że telebim powinien być podnoszony na pilota, jak w innych halach. Lady Gaga nie wystąpiła w Łodzi, ponieważ nie można było podwiesić jej inscenizacji. Wybijała też kanalizacja, więc na każdą imprezę MAKiS zamawiał beczkowozy, które wypompowywały ścieki. W 2011 r. kosztowało to ponad 11 tys. zł netto. Od początku obiektu to 35,5 tys. zł netto.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto