Spółka Cegal ma w Łodzi dwa hotele - trzygwiazdkowego Ambasadora przy ul. Kosynierów Gdyńskich oraz czterogwiazdkowego Ambasadora Centrum przy al. Piłsudskiego.
Wszystko zaczęło się w 2003 roku. Firma złożyła wniosek o wydanie warunków zabudowy. Warunki zabudowy powinny być wydane w ciągu trzech miesięcy. A jeśli jest to skomplikowana sytuacja - pół roku. Tymczasem procedura się przeciągała. W 2007 roku rozpoczęto ją nawet ponownie. Dla firmy Cegala oznaczało to straty. Nie dość, że ceny materiałów budowlanych poszły w górę i inwestycja kosztowała już znacznie drożej, to jeszcze firma nie mogła zacząć zarabiać na hotelach w tym czasie, w jakim przewidziała. Poszła do sądu. W kwietniu 2011 roku Sąd Okręgowy w Łodzi wydał wyrok korzystny dla właściciela hoteli.
- Miasto zapłaci 7 mln zł plus odsetki, czyli w sumie 9,2 mln zł za błędy urzędnika (dziś już jest na emeryturze - przyp. red.) - mówi Władysław Skwarka (SLD), przewodniczący komisji rewizyjnej Rady Miejskiej w Łodzi. - Same negocjacje z firmą Cegal, trwające od sierpnia, kosztowały nas 70 tys. zł odsetek. 5 mln zł miasto już przelało na konta firmy Cegal.
Kiedy trafi tam reszta kwoty?
- Co do reszty pieniędzy trwają negocjacje, by oddać je w nieruchomościach - mówi Marcin Masłowski, zastępca rzecznika łódzkiego magistratu.- Na razie za wcześnie mówić o tym, jakie to będą lokalizacje.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?