Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łódź. Kolejne dzieci poranione na urządzeniu siłowni plenerowej! Producent twierdzi, że urządzenie powinno być wyłączone z użytku

Lila Sayed
Lila Sayed
To samo urządzenie, które zmiażdżyło palce dziewczynek w Parku Podolskim, odcięło palce dwojga dzieci z Retkini. Po naszym artykule zgłosili się do nas ich rodzicie. Niewykluczone, że podobnych wypadków z udziałem wahadła było w Łodzi jeszcze więcej. Czytaj więcej na następnych slajdach
To samo urządzenie, które zmiażdżyło palce dziewczynek w Parku Podolskim, odcięło palce dwojga dzieci z Retkini. Po naszym artykule zgłosili się do nas ich rodzicie. Niewykluczone, że podobnych wypadków z udziałem wahadła było w Łodzi jeszcze więcej. Czytaj więcej na następnych slajdach Lila Sayed
To samo urządzenie, które zmiażdżyło palce dziewczynek w Parku Podolskim, odcięło palce dwojga dzieci z Retkini. Po naszym artykule zgłosili się do nas ich rodzicie. Niewykluczone, że podobnych wypadków z udziałem wahadła było w Łodzi jeszcze więcej.

- To była niedziela, trzeciego kwietnia, przyszłam z Olkiem na plac zabaw i zewnętrzną siłownię przy szkole podstawowej przy ul. Hufcowej. To był moment... gdy syn zaczął krzyczeć i wołać o pomoc - mówi z roztrzęsieniem Monika Skwarka, mama rannego chłopca, mieszkanka Retkini. - Podbiegłam do niego i zobaczyłam, odcięty palec (środkowy u lewej ręki - przyp. red.), było mnóstwo krwi. Zadzwoniłam po karetkę, ale odmówili przyjazdu.

Do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki trafiła 9-letnia Nina, która 6 maja bawiła się z rówieśnikami w Parku Podolskim. Dziewczynka ćwiczyła na znajdującym się na siłowni zewnętrznej wahadle i podczas zejścia urządzenie przycięło jej palca prawej ręki. Polała się krew...Czytaj więcej na następnych slajdach

Horror w łódzkim parku. Urządzenie na siłowni plenerowej mia...

- Mężczyzna, który mieszkał w pobliżu pobiegł po bandaż i w tym amatorskim opatrunku przewieźliśmy syna do szpitala przy ul. Spornej - dodaje pan Piotr, ojciec Olka. - Lekarze powiedzieli, że palca nie da się przyszyć. Byliśmy załamani...

Lekarze zdiagnozowali zmiażdżenie z rozkawałkowaniem paliczka paznkociowego. Na szczęście dzięki wysiłkowi medyków, palec udało się uratować.

- Już nie boli... - mówi 9-latek. - Ale przez ten wypadek, nie będę mógł już trenować gry w tenisa ziemnego.

Siłownią przy ul. Hufcowej zarządza Retkińska Spółdzielnia Mieszkaniowa "Botanik". Przed wejściem na niegrodzony teren siłowni zamontowany jest regulamin korzystania z urządzeń. Nie ma ograniczenia wieku, jak na siłowni w Parku Podolskim. Natomiast jest napisane, że "osoby korzystające z urządzeń ćwiczą na własną odpowiedzialność (osoby niepełnoletnie mogą korzystać z przyrządów w obecności dorosłych opiekunów)". Tak też było w przypadku Olka. Okazuje się, że 10 dni przed wypadkiem chłopca, na tym samym urządzeniu mały palec lewej ręki straciła dziewczynka. Jej mama zgłosiła się do pani Moniki.

W piątek zgłosiła się do nas Agnieszka Biesiacka, której syn 6 września 2021 uległ wypadkowi na wspomnianym wahadle. Doznał złamania palca lewej ręki.

Tymczasem w Parku Podolskim zamontowano żółto-czarne taśmy na uszkodzonych elementach urządzenia. Zapytaliśmy producenta tego sprzętu o stan techniczny urządzenia, na którym doszło do wypadków.
- To urządzenie, które widzę na zdjęciach, jest poważnie uszkodzone i w takim stanie nie powinno być dopuszczone do użytkowania- mówi Jarosław Fiskies z firmy Müller Jelcz- Laskowice Sp z.o.o.
Tymczasem zarządca, Zarząd Zieleni Miejskiej w Łodzi, twierdzi, że wahadło jest sprawne technicznie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany