Boris Ejfman to wybitny choreograf, laureat wielu nagród i wyróżnień, od ponad 30 lat prowadzący z olbrzymimi sukcesami znakomity własny zespół baletowy. Zrealizował z nim ponad 40 premierowych spektakli. Boris Ejfman zawsze wraca do Łodzi z nostalgią , ponieważ na scenie Teatru Wielkiego zaczynał wielką międzynarodową karierę.
Publiczność, aby zobaczyć gwiazdy rosyjskiego baletu, wykupiła wszystkie bilety i wejściówki, tłumnie zajmując podczas przedstawienia wszystkie miejsca siedzące i teatralne schody.
Don Kichot to pacjent szpitala psychiatrycznego
Tancerze zaprezentowali, w zmienionej dwuaktowej wersji, genialny spektakl - "Don Kichot czyli Fantazja Szaleńca". Tytułowy Don Kichot, według Ejfmana, to pacjent szpitala psychiatrycznego próbujący wśród współtowarzyszy szerzyć dobroć i miłość. Ulotne marzenia o pięknej Hiszpanii realizują się w pierwszym akcie. Przepiękne kolorowe stroje i dodatki w postaci wachlarzy, a także hiszpańskie rytmy świetnie oddają południowy klimat. Don Kichot spełnia dobry uczynek, zmuszając w komiczny sposób Lorenza do błogosławieństwa swojej córce Kitri (znakomita rola tańczącej z lekkością motyla Niny Zmijewiec). Szczęście nie trwa jednak długo. Pielęgniarski gwizdek powoduje powrót do szpitalnej rzeczywistości, a gra w piłkę kończy wszelkie fantazje.
W drugim akcie Don Kichot ( świetnie tańczący Siergiej Wołobujew) w marzeniach przemieszcza się do współczesnego miasta, gdzie podczas pojedynku (w rzeczywistości ulicznej bójki) poznaje ukochaną Dulcynee (zmysłowa Natalia Poworuzniuk). Don Kichot wraz Dulcyneą szybko znajdują się w pięknej Hiszpanii, gdzie uczestniczą w weselu Kitri i Basilio. Poślubieni tańczą przepięknie walca, a chwilę później prezentują indywidualne popisy. Niestety wszystko co dobre, szybko się kończy. Złowieszcza pielęgniarka przerywa cudowny sen zabierając do rzeczywistości Don Kichota i jego wiernego giermka Sancho Panse (znakomita komiczna rola Aleksandra Mielkajewa).
Zachwyt łódzkiej publiczności
Spektakl cechowała perfekcyjna technika. Wspaniałe piruety i podnoszenia zachwyciły publiczność. Piękne i cudownie wykonane sceny zbiorowe powodowały zasłużone gromkie brawa. Znakomita muzyka Ludwiga Minkusa i scenografia Wiaczesława Okuniewa wzmogły jeszcze bardziej uczucia estetyczne.
Przedstawienie świetnie ukazuje problem zetknięcia marzeń człowieka z surową rzeczywistością. Ludzie starają się budować idealny świat w swoich snach, w którym ginie zło, a zwycięża dobro. Wraz z wizją Don Kichota pojawia się harmonia i spokój w ludzkim życiu. Niestety to tylko sen, ale zawsze najpiękniejszy ze snów, genialnie zobrazowany przez Borisa Ejfmana.
Artykuł bierze udział w konkursie "Tym żyje miasto"
Czytaj także:
- "Odkryta"Lankosza - początek promocji ŁESK 2016 z tajemnicą w tle
- Filharmonia: Polska muzyka symfoniczna nie jest gorsza
Zobacz też na MM Łódź
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?