Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łódź czeka na derby ŁKS - Widzew

Dariusz Kuczmera
Dla ŁKS ostatniego gola strzelił Sebastian Szałachowski, a dla Widzewa Jarosław Bieniuk
Dla ŁKS ostatniego gola strzelił Sebastian Szałachowski, a dla Widzewa Jarosław Bieniuk fot. Krzysztof Szymczak
Gorączka przed derbami Łodzi 17 października będzie wzrastać. Tym bardziej że poprzednie derby w ekstraklasie rozegrano 11 kwietnia 2008 roku. W tamtym spotkaniu zmierzyli się prawdziwi słabeusze. Czternasty zespół w tabeli ekstraklasy, czyli ŁKS, podejmował trzynastą drużynę ekstraklasy, czyli Widzew. Niżej były tylko Polonia Bytom i Zagłębie Sosnowiec. Trudno było reklamować derby jako superprodukt, promujący Łódź.

Od tego czasu w obu drużynach wiele się zmieniło. Także pozycje w tabeli. Nadchodzące derby mogą być spotkaniem drużyny ze ścisłej czołówki, być może nawet lidera ekstraklasy Widzewa z zespołem ŁKS, który odbił się od dna i jest w środku stawki.

Przed derbami Widzew zagra jeszcze z Jagiellonią u siebie i z Ruchem w Chorzowie, a ŁKS z Zagłębiem na boisku w Lubinie i innym beniaminkiem Podbeskidziem Bielsko-Biała w roli gospodarza. Po cztery ligowe punkty na pewno, a może nawet po sześć, zdobędą obie łódzkie drużyny. I wtedy rzeczywiście lider będzie podejmował drużynę środka.

Historia już 58 derbów ŁKS - Widzew w ekstraklasie zna przypadki, gdy obie drużyny w tym szczególnym dniu plasowały się na szczycie ekstraklasy.

8 listopada 1997 roku lider i obrońca tytułu mistrza Polski Widzew zmierzył się w derbach z wiceliderem - drużyną ŁKS. Tamto spotkanie do dziś jest wśród najlepszych derbowych meczów. Prowadzenie dla Widzewa uzyskał Mołdawianin Alexandru Curtian w 23 minucie, wyrównał Mirosław Trzeciak w 34 minucie. Tamten mecz pamięta Marek Saganowski, bo on w 64 minucie wyprowadził ŁKS na prowadzenie 2:1. Później gole zdobyli Mirosław Szymkowiak i Andrzej Kobylański. Widzew wygrał 3:2, ale tytuł mistrza stracił na rzecz ŁKS. Łódź była futbolową stolicą Polski!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto