W naszym województwie o zgodę na ekshumację wystąpiły w tym roku 502 osoby, a w ubiegłym 673.
Łodzianie najczęściej ekshumują ciała rodziców, dziadków i pradziadków i przenoszą je do grobu rodzinnego. Najczęściej z jednego łódzkiego cmentarza na drugi lub z podłódzkiej nekropoli na łódzką.
Do złożenia wniosku o ekshumację uprawnione są te same osoby, które miały prawo do jej pochówku, a więc mąż lub żona osoby zmarłej, krewni zstępni (dziecko, wnuk, prawnuk), krewni wstępni (rodzice, dziadkowie, prawnukowie), krewni boczni do czwartego stopnia pokrewieństwa (rodzeństwo, ciotki, stryj, siostry lub bracia cioteczni) oraz powinowaty w linii prostej (teść, teściowa, zięć, synowa). Może również z nim wystąpić osoba, która wcześniej dobrowolnie podjęła się pochówku.
Jak informuje Zbigniew Solarz, rzecznik Państwowej Inspekcji Sanitarnej, w ubiegłym roku złożono 7 odwołań od decyzji urzędnika, który wydał zgodę na ekshumację. Ekshumację przeprowadza firma pogrzebowa we wczesnych godzinach rannych. O zamierzonej ekshumacji należy zawiadomić właściwego inspektora sanitarnego, który wykonuje nad nadzór nad jej przebiegiem.
Za ekshumacjami, poza chęcią zgromadzenia szczątków wszystkich bliskich, którzy odeszli, w jednym grobie i odwiedzaniem jednego cmentarza zamiast kilku przemawiają także względy finansowe. Wystarczy postawić jeden pomnik, za jeden grób wnosi się opłaty do cmentarnej kancelarii.
Jak mówi nam kierownik katolickiego cmentarza wiele starszych osób ma mogiły bliskich na kilku łódzkich cmentarzach, a groby dziadków lub rodziców w podłódzkich nekropoliach. Boją się, że po ich śmierci ich dzieci czy wnuki nie będą dbać o groby na cmentarzach poza miastem. Stąd decyzje o przeniesieniu szczątków przodków do wspólnego grobu na łódzkim cmentarzu.
Koszt ekshumacji to ok. 2 tys. zł. Ekshumowane szczątki są kremowane, składane do urny, a następnie składane do grobu.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?