Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŁKS zagra w Atlas Arenie

(hof)
Trenują ełkaesiacy - od lewej: Marcin Salomonik, Kirk Archibeque, Jakub Dłuski.
Trenują ełkaesiacy - od lewej: Marcin Salomonik, Kirk Archibeque, Jakub Dłuski. fot. Łukasz Kasprzak
Koszykarze ŁKS sobotnim spotkaniem z Anwilem Włocławek zainaugurują spotkania w ekstraklasie. Drużynę poprowadzi trener Piotr Zych, który wprowadził ełkaesiaków do krajowej elity. Mecz beniaminka rozegrany zostanie w Atlas Arenie o godz. 19.15.

Odczuwa pan dreszczyk emocji przed debiutem w krajowej elicie?
Piotr Zych:
- Na pewno, bo czeka nas wszystkich coś nowego, wydarzenie, w którym jeszcze nie uczestniczyliśmy. Zawsze wszystko, co wiąże się z czymś nowym, a na dodatek będącym ogromny wyzwaniem, sprawia, że serce szybciej bije.

Beniaminek da sobie radę w ekstraklasie?

- Wszyscy w to wierzymy. Oczywiście gra w najwyższej klasie rozgrywkowej to dla całego klubu ogromne wyzwanie. Dotyczy to nie tylko strony sportowej, ale także organizacyjnej. Do sukcesów zobowiązuje nas również historia. Na pewno kibice stęsknili się za męskim basketem w najlepszym wykonaniu. Nie możemy ich zawieść. Wszak niektórzy czekali na to wydarzenie kilkadziesiąt lat.

Co im postaracie się zademonstrować?

- Na pewno chcemy wygrywać spotkania, bo taka jest istota sportowej rywalizacji. Przy okazji będziemy zdobywać doświadczenia. Wszyscy nasi zawodnicy muszą podnosić swój poziom sportowy, wszak do tej pory występowali na pierwszoligowych parkietach. Idealnie byłoby awansować do play-off.

Czy fakt, że nikt nie spada a ligi, nie obniży poziomu rozgrywek?

- O tym będzie można rozmawiać dopiero po zakończeniu sezonu. Z drugiej jednak strony każdy z zawodników ma swoje ambicje i nie spodziewam się spotkań bez należytego zaangażowania koszykarzy.

e pewne niebezpieczeństwo istnieje...

- Oczywiście tego wykluczyć nie można. Ja jednak jestem dobrej myśli. Myślę, że reorganizacja ligi to dobre rozwiązanie. Zamknięcie rozgrywek na trzy lata daje wielu klubom komfort pracy. To wspaniała okazja, aby do głosu doszli młodzi polscy zawodnicy. To wymarzona dla nich sytuacja. Liczę, że wreszcie w polskiej ekstraklasie będzie normalność.

Co pan przez to rozumie?

- Nastąpi racjonalne gospodarowanie pieniędzmi. Nie dojdzie do sytuacji, że już w połowie sezonu w kilku klubach brakuje pieniędzy. Znamy takie przypadki, że działacze chcieli mieć sukcesy, a nie zapewnili na ten cel odpowiednich środków w budżecie i potem okazywało się, że dochodzi do nieprzyjemnych sytuacji.

Wspomniał pan o szansie dla młodych Polaków, ale wychodzi na to, że w ŁKS prym wodzić będą Amerykanie...

- Rzeczywiście w ostatnich sparingach to oni najlepiej punktowali. Wiele wskazuje na to, że dwóch będzie zaczynać w pierwszej piątce. Ale nie oznacza to, że gra ustawiona będzie wyłącznie pod nich. Mamy szeroką kadrę i wszyscy będą grać.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto