Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŁKS Łódź wypunktował GKS Katowice

Redakcja
fuzbal (archiwum mmlodz.pl)
Piłkarze ŁKS-u Łódź wygrali na wyjeździe z GKS-em Katowice 2:1. Bohaterem meczu był Bogusław Wyparło, który bronił jak natchniony.
Adam Kszczot rozpoczyna bój... o medal?

Ci, którzy wróżyli piłkarzom ŁKS-u Łódź pasmo porażek w I-ligowych bojach, musieli się wczoraj (5 sierpnia) srogo zawieść. Co prawda to ataki GKS-u Katowice były groźniejsze, i to gospodarze stworzyli sobie więcej szans, ale łodzianie wypunktowali rywali jak rasowy bokser, a do tego mieli w bramce Bogusława Wyparłę.

Bodzio W., jak na ikonę klubu przystało, stanął na wysokości zadania. Bronił niemal wszystko. Kiedy trzeba było to sparował strzał Krzysztofa Wołkowicza na słupek, później świetnie złapał piłkę po rzucie karnym wykonywanym przez Mateusza Kamińskiego. Nie dał się też zaskoczyć uderzającemu z powietrza z kilku metrów Marcinowi Pietroniowi. Jedynie Przemysław Pitry w 49. minucie mógł podnieść ręce w geście triumfu nad Bodziem. Napastnik GKS-u świetnie strzelił z powietrza po dośrodkowaniu z prawej strony i piłka wpadła tuż obok słupka. Pitry wygrał bitwę, ale to Wyparło wyszedł zwycięsko z wojny.

Piłkarze ŁKS-u pokazali, że mimo problemów mogą być groźni dla każdego. Przy pierwszej bramce sprzyjało im co prawda szczęście - Michał Farkas wpakował piłkę do własnej bramki po dośrodkowaniu Jakuba Więzika. Drugi gol to jednak bardzo ładna akcja gości. Lewą stroną przedarł się Dawid Sarafiński i podał w pole karne do Pawła Sasina, który przyjął futbolówkę, minął obrońcę, popatrzył i czubkiem buta posłał piłkę obok nogi Witolda Sabeli. Sasin w tym zagraniu pokazał doświadczenie i umiejętności ponad I ligę. Później udowodnił to jeszcze kilkoma zagraniami.

Momentami ŁKS grał z GKS-em naprawdę dobrze. Proste podania i zagrania z "klepki" wprowadzały chaos w katowickiej defensywie. Z dobrej strony pokazał się debiutujący Sarafiński. Na skrzydłach nieźle poczynali sobie Konrad i Paweł Kaczmarkowie. Nawet obrona nie grała tak nerwowo, jak w ubiegłym sezonie, chociaż prostych błędów nie udało się ustrzec.

ŁKS pokonał GKS 2:1 i pokazał, że nie będzie w tym sezonie chłopcem do bicia.

Czytaj więcej o sporcie w Łodzi:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto