Zobacz fotorelację z meczu ŁKS-u Łódź z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza |
Dzisiejsze (14 maja) spotkanie pomiędzy ŁKS-em Łódź a Termalicą Bruk-Bet Nieciecza z większym animuszem rozpoczęli gospodarze. 1:0 powinno być już w 2. minucie, kiedy to Marcin Smoliński w"wypuścił" na wolne pole swojego imiennika Mięciela. "Miętowy" wstrzelił piłkę w pole karne, a Jakub Kosecki stanął oko w oko z bramkarzem gości. "Kosa" najpierw trafił w golkipera przyjezdnych, a po chwili dobijał głową obok słupka.
Dwanaście minut później groźnie zaatakowali zawodnicy z Nieczeczy, ale świetną paradą popisał się Bogusław Wyparło. Chwilę później znowu doskonałe podanie otrzymał Kosecki, ale tym razem Maciej Budka go uprzedził. Kolejnych okazji nie wykorzystali też Dariusz Kłus i ponownie "Kosa".
Blisko pomyłki i "wrzucenia" sobie piłki do bramki był Budka w 31. minucie gry. Końcowa minuty pierwszej połowy należały do przyjezdnych. Na posterunku stał jednak Wyparło, który w jednej sytuacji okiwał nawet rywala poza własnym polem karnym.
Do przerwy w meczu ŁKS-u Łódź z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza jest bezbramkowy remis. Kibice nie prowadzą zorganizowanego dopingu i tylko biją brawo lub buczą, oglądając spotkanie na siedząco. Nie ma też rozwieszonych żadnych transparentów. W pierwszej połowie słychać było też "Kibice angielscy" i znane z hiszpańskich boisk "Ole! Ole!, Ole!".
ŁKS wykorzystał karnego
Początek po zmianie stron znów należał do gospodarzy. W 50. minucie Mięciel wyszedł z kontratakiem, ograł Arkadiusza Mysonę i "wyłożył" futbolówkę Smolińskiemu. "Smoła" nie miał najmniejszych problemów z wykorzystaniem tego podania i z kilku metrów trafił do siatki.
Nie minęło 60 sekund, a Smoliński stał się antybohaterem ŁKS-u. Pomocnik w polu karnym faulował gracza gości i arbiter wskazał "na wapno". Jedenastki nie wykorzystał jednak Łukasz Szczoczarz, którego strzał obronił Wyparło. Kolejne, bez mała, 0,5 godziny minęło pod znakiem gry w środku pola, z lekką przewagą gości.
Choć na boisku nie działo się nic ciekawego, to świetną zabawę mieli kibice. Fani na Galerze - niczym siatkarze - odbijali między sobą piłki plażowe i dmuchali w piszczałki. Kibice ŁKS-u skandowali nazwiska znanych polskich sportowców: "Adam Małysz", "Robert Kubica", "Justyna Kowalczyk", postaci z kreskówek, m.in. "Myszka Miki", "Kaczor Donald", jak również nucili znane piosenki, m.in. "Ogórek", "Mydełko FA", "Majteczki w kropeczki".
Trochę ożywienia na murawie nastąpiło dopiero od 80. minuty. Najpierw groźnie atakowali goście. Ani Łukasz Cichos z lewej, ani Karol Piątek z prawej nie zdołali pokonać Wyparły. Najbliżej był Krzysztof Lipecki ze środka, ale futbolówka zatrzymała się na poprzeczce. Po chwili potężny strzał Dariusz Pawlusińskiego obronił Bodzio W.
Łodzianie przebudzili się dopiero w doliczonym czasie gry. Mięciel przejął piłkę przed polem karnym rywali i podał do Marcina Kaczmarka. Rezerwowy w tym spotkaniu wbiegł w pole karne i został faulowany. Efekt? Rzut karny i wielka zagadka: "Kto będzie strzelał i czy trafi?".
Piłkę ustawił Maciej Bykowski i... zdobył gola, strzelając w prawy róg bramkarza. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry sytuacji sam na sam nie wykorzystali Mięciel i Piotr Klepczarek. ŁKS wygrał zatem z Termalicą 2:0 i umocnił się na prowadzeniu w I lidze.
Do obejrzenia fotorelacji z meczu i materiału wideo z trybun zapraszamy później.
ŁKS Łódź - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 M. Smoliński (50. min.) 2:0 M. Bykowski (90. min. karny)
Żółte kartki: Klepczarek (ŁKS) Mysona, Kubowicz, Pawlusiński, Trafarski (Termalica)
ŁKS: B. Wyparło - P. Klepczarek, M. Łabędzki, M. Mowlik, A. Woźniczka, J. Kosecki (83. R. Kujawa), M. Smoliński (62. M. Kaczmarek), D. Kłus, B. Romańczuk (90. M. Adamski), M. Bykowski, M. Mięciel
Termalica: M. Budka - A. Mysona, A. Baran, J. Cios, K. Piątek, D. Kubowicz (56. D. Pawlusiński), K.Lipecki, A. Rybski, M. Szałęga, Ł. Szczoczarz (63. P. Trafarski), Ł. Cichos
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?