- Zobacz, jak dopingowali kibice w meczu ŁKS-u Łódź z Cracovią - Sprawdź też, jak relacjonowaliśmy na żywo mecz ŁKS-u z Cracovią |
Piłkarze ŁKS-u Łódź zremisowali wczoraj (10 marca) z Cracovią 2:2. Wynik ten bardziej cieszył przyjezdnych. Gospodarze mieli posępne miny, czuli rozgoryczenie i ogromną złość. Antoni Łukasiewicz schodząc do szatni aż rzucił metalową barierką.
Agvan Papikyan, pomocnik ŁKS-u Łódź
O swoim występie: - Cieszę się bardzo, że w końcu dostałem szansę i chyba ją wykorzystałem. Liczę na występy w kolejnych spotkaniach.
Michał Łabędzki, obrońca ŁKS-u Łódź
O błędach i ich konsekwencjach: - Graliśmy w dziesięciu, Cracovia nas przycisnęła. Bramki wpadły po zamieszaniach w naszym polu karnym, po stałych fragmentach gry - wolnym i rożnym. Ciężko się pozbierać po takim spotkaniu. Wiadomo jaki mamy cel, i nie możemy pozwalać sobie na takie błędy.
Artur Gieraga, obrońca ŁKS-u Łódź
O przyszłych spotkaniach: - Remis nam nic nie daje. Będziemy walczyć w kolejnych meczach o zwycięstwo. Z meczu na mecz gramy coraz lepiej i robimy kroki do przodu. W ekstraklasie nie ma łatwych rywali, ale będą mecze np. z Zagłębiem Lubin, GKS-em Bełchatów, Derby z Widzewem. W nich będzie się starali na pewno o trzy punkty.
Marek Saganowski, napastnik ŁKS-u Łódź
O przyczynach porażki: - Przy tak doświadczonym zespole, nawet grając w dziesiątkę, powinniśmy utrzymać to prowadzenie. Za mocno się cofnęliśmy, żadnych kontrataków nie wyprowadzaliśmy i skończyło się na 2:2.
Tomasz Kafarski, trener Cracovii
O początku meczu: - Mecz zaczął się tak jak zakładaliśmy - wysoki atak, prawidłowo strzelona bramka [nieuznana przez sędziego - przyp. red.]. Później dwa błędy obrony i przegrywaliśmy 0:2.
O doprowadzeniu do remisu: - Chwała chłopakom, że potrafili strzelić dwa gole. Remis nie jest dla nas złym wynikiem. Wierzę, że teraz uwierzymy bardziej i zrealizujemy swój cel.
O pracy sędziego w I połowie: - Powiedziałem chłopakom w szatni, że wyjdziemy na II połowę i zabierzemy to, co nam zostało zabrane w I połowie.
Andrzej Pyrdoł, trener ŁKS-u Łódź
O nieodpowiedzialności: - Mamy więcej głupoty niż szczęścia. Mecz, który jest prawie wygrany, poprzez nieodpowiedzialne zachowanie, remisujemy 2:2. Jest to dla nas, jak porażka.
O "pozytywach": - Jedynym pozytywem jest to, że Cracovia nam nie uciekła.
O braku w pierwszym składzie Bogusława Wyparły: - Wyparło wczoraj w ogóle nie trenował, dzisiaj też nie czuł się na 100 procent gotowy do gry. To efekt grypy jelitowej.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?