Wielką atrakcją meczu w Łodzi powinna być rywalizacja atakujących obu zespołów - Ivana Miljkovicia z Fenerbahce i Aleksandara Atanasijevicia z PGE Skry. W Serbii Aleksa nazywa się nowym Ivanem. Zresztą zastąpił go już w reprezentacji.
Pod wrażeniem formy swojego kolegi jest Mariusz Wlazły, do niedawna atakujący PGE Skry, a od tego sezonu grający na pozycji przyjmującego. Docenia klasę Miljkovicia, ale twierdzi, że talent Aleksa nie jest mniejszy. Wlazły uważa, że niedługo może być najlepszym atakującym świata.
Trener Nawrocki nie ukrywa, że nie ma zbyt wielu informacji na temat Fenerbahce. Niestety nie ma szansy zobaczenia tego zespołu w takim ustawieniu, w jakim zagra w Lidze Mistrzów. W Turcji jest bowiem limit obcokrajowców na boisku. Trener PGE Skry ma nadzieję, że jego zespół poradzi sobie i fizycznie, i psychicznie, mimo tego, że dopiero w sobotę wieczorem wrócił z Klubowych Mistrzostw Świata w Katarze, w których wywalczył brązowy medal.
Organizatorzy zapraszają kibiców do hali już od godz. 17, by uniknąć zatorów w wejściach. Mecz rozpocznie się o godz. 18, a transmitować go będzie telewizja Polsat Sport.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?