Kolejna zmiana kadrowa w Lechii może dotyczyć lewej obrony. Jak informuje Krzysztof Stanowski z Weszlo z zespołu biało-zielonych może odejść Filip Mladenović, a do zespołu prowadzonego przez trenera Piotra Stokowca miałby dołączyć Rafał Pietrzak.
Taka roszada na lewej obronie w defensywie biało-zielonych byłaby do przyjęcia. Mladenović to bez dwóch zdań bardzo dobry piłkarz, który wiele daje drużynie na boisku i poza nim. Z drugiej strony nie gra aż tak stabilnie jak w poprzednim sezonie, łapie dużo kartek za kłótnie z sędziami i niemal na pewno nie podpisze nowego kontraktu w Gdańsku, a obecny wygasa z końcem czerwca tego roku.
CZYTAJ TAKŻE: Zobaczcie piękne partnerki piłkarzy Lechii Gdańsk
- Jeszcze nie jest wszystko rozstrzygnięte. W grę wchodzi tylko kierunek rosyjski. Mogę powiedzieć, że jestem o krok bliżej tego, żeby zostać w Lechii na rundę wiosenną, ale zobaczymy jak wszystko się potoczy. Nie lubię dużo mówić, kiedy nie ma konkretów. Jest oferta, ale na razie nic się dalej w tym kierunku nie dzieje. Nie mam jednak z tym problemu, żeby do końca sezonu zostać w Gdańsku. Cały czas też rozmawiam z Lechią, ale ja nie lubię niczego robić na siłę. Jeśli będę zadowolony z warunków zaproponowanych przez Lechię, to zostanę, a jeśli nie, to może jest ten czas, żebym jeszcze spróbował pograć na wyższym poziomie - mówił Filip kilka dni temu w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim".
Mladenović ma konkretną ofertę z Achmata Grozny i nie można wykluczyć, że wkrótce zostanie piłkarzem tego klubu. Okno transferowe w Rosji zamyka się w piątek o północy i jeszcze przed meczem biało-zielonych z Lechem w Poznaniu będzie jasne, czy Serb wiosną zagra w gdańskim klubie czy jednak przyjmie ofertę Achmata. Teraz już wszystko w rękach piłkarza.
CZYTAJ TAKŻE: Piękne i seksowne polskie sportsmenki ZDJĘCIA
Jeśli Mladenović odejdzie, to kto w zamian? Lechia ma na lewą obronę Conrado, który ostatnio grał jako skrzydłowy, ale absolutnie nie zamierza ograniczać się tylko do młodego Brazylijczyka. Bliski podpisania kontraktu w Gdańsku jest Rafał Pietrzak i to byłby bardzo dobry ruch ze strony włodarzy Lechii. Pietrzak ma dobrą lewą nogę, w Gdańsku podpisałby dłuższy kontrakt dając zabezpieczenie na tej pozycji i jest Polakiem. Ten piłkarz rozegrał bardzo dobry sezon 2018/19 w barwach Wisły Kraków, w którym strzelił trzy gole i zanotował pięć asyst. W efekcie wyjechał do Royalu Mouscron, a jesienią w belgijskiej ekstraklasie rozegrał 15 meczów, w których zaliczył dwie asysty. Rafał chce jednak wrócić do Polski ze względów osobistych i jest coraz bliżej podpisania kontraktu z Lechią. I to nawet w takiej sytuacji, jeśli Mladenović pozostanie w zespole biało-zielonych do końca sezonu. Pietrzak ma na swoim koncie dwa występy w reprezentacji Polski, a grając na krajowych boiskach mógłby się przypomnieć selekcjonerowi Jerzemu Brzęczkowi, który nie ma nadmiaru bogactwa na lewej obronie. Transfermarkt aktualnie wycenia Pietrzaka na pół miliona euro.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?