Komornik zlicytuje "przeplatankę", historyczne logo ŁKS

Oba logotypy przedstawiają historyczną wartość, ale - jak nas poinformowano w kancelarii komornika z ul. Struga - mogą zostać zlicytowane. Licytacja odbędzie się 6 września o godz. 10 w sali konferencyjnej Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia przy al. Kościuszki 107/109. W tygodniu poprzedzającym licytację można zapoznawać się z wyceną w biurze prowadzącego sprawę komornika.

Oba logotypy zostały zarejestrowane w Urzędzie Patentowym 26 sierpnia 2003 roku. Ochrona obowiązuje przez 10 lat.

Półtora roku temu Dziennik Łódzki pisał: "Legnie w gruzach plan ratowania piłkarskiej spółki, jeśli potwierdzą się informacje, że za prawo do użytkowania logo ŁKS trzeba zapłacić 2 mln zł. Ktoś bowiem wcześniej zaciągnął pożyczkę tej wysokości, zastawiając herb klubu. Informację o takim zobowiązaniu, nad którym ciąży już komorniczy wyrok, ogłosił prezes stowarzyszenia Mirosław Wróblewski".

Jeszcze przed podpisaniem umów o przejęciu drużyny, prezes Jakub Urbanowicz na meczu z Wisłą w Płocku oświadczył, że nowa spółka nie zamierza spłacać długu i ogłosi konkurs na nowe logo. Tak też się stało. Dziś piłkarze i koszykarze grają z nowym logo.

Prawami do starego logo dysponowało stowarzyszenie ŁKS, które niebawem zmieniło swą nazwę na KSŁ - Klub Sportowy Łódź. Najmocniej zmiany nazwy i logo przeżyli ludzie, którzy dorastali przy starym herbie. Można rzec, że "przeplatanka" to jeden z najbardziej rozpoznawalnych herbów polskich klubów.

Na gadżetach z logo można zbić fortunę. Real Madryt i Barcelona plus inne mniej znane kluby w ciągu sezonu potrafią na tej gałęzi piłkarskiego przemysłu zarobić 190 mln euro.

Wśród odbiorców pisma komornika, które otrzymaliśmy podobnie, jak: Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Urząd Skarbowy, Urząd Patentowy, Dom Aukcyjny z Wrocławia, jest też kancelaria adwokacka prowadzona przez byłego prezesa Widzewa.

Na poniedziałkowej prezentacji nowych zawodników ŁKS padło pytanie, czy nowi właściciele klubu wezmą udział w licytacji? Decyzja nie zapadła, ale wszystko wskazuje, że przystąpią do licytacji.