– Odwiedziłem mamę, która mieszka na Złotnie – opowiada pan Waldemar. – Była ładna, słoneczna pogoda, więc postanowiliśmy, że obiad zjemy w ogrodzie. Musieliśmy jednak dość szybko zmienić plany, bo gdy tylko na dłuższą chwilę zatrzymaliśmy się przy ogrodowym stole i zaczęliśmy rozkładać krzesła, wokół pojawiła się chmara komarów, która natychmiast nas obsiadła. Trzeba było uciekać do domu.
Do tej pory te kłujące owady nie były dokuczliwe, można było zaobserwować najwyżej pojedyńcze osobniki. Od kilku dni jednak sytuacja znacznie się pogorszyła i komary pojawiają się nawet tam, gdzie spotykało się je rzadko, czyli na przykład w mieszkaniach na wyższych piętrach bloków.
– Wiosna była chłodna i sucha, jednak teraz zrobiło się dość ciepło i wilgotno, stąd nagły przyrost uciążliwych owadów – mówią specjaliści. – Tempo ich rozwoju zależy od temperatury otoczenia. Optymalną jest od 20 do 25 stopni Celsjusza. Rozwój pokolenia trwa wówczas od 10 do 14 dni, podczas gdy przy niższej temperaturze może wydłużać się do 3-5 tygodni.
Żeby odstraszyć komary, farmaceuci polecają różnego rodzaju repelenty, które aplikuje się na odzież lub bezpośrednio na skórę. Zwykle działają przez kilka godzin. Opakowanie kosztuje od kilku do kilkunastu złotych. Jeśli chcemy w spokoju posiedzieć w ogrodzie, warto zaopatrzyć się w specjalne spirale lub świece. Podczas spalania się wydzielają one zapachy, które zniechęcają owady. Za jedną spiralę trzeba zapłacić około 13 zł, świeczkę kupimy w przedziale od 3,5 do 12 zł.
Jeśli zależy nam na bardziej naturalnych sposobach walki z komarami, możemy w ogrodzie posadzić kocimiętkę, lawendę, pelargonie, mirt i żeniszek. Te owady nie lubią też tymianku, mięty, bazylii i rozmarynu. Dobrym pomysłem będzie również zaproszenie do swojego ogrodu lub na balkon ptaków (zwłaszcza jerzyków) i nietoperzy, które zawzięcie polują na komary. Zwierzęta skorzystają z zaproszenia, jeśli zawiesimy dla nich budki.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?