Inicjatywa wyszła od samych mieszkańców, których pociechy nie miały gdzie się bawić. Wraz z radą osiedla zwrócili się do administracji o wybudowanie placu zabaw. Projekt jak i samą realizację sfinansowano już ze środków gminy jesienią 2008 - podaje administracja osiedla. Ponad rok od wybudowania miejsce jest zadbane i niezniszczone. Nadal przyciąga wielu młodych ludzi.
Łodzianka wspomina czasy dzieciństwa
Karolina Klimowicz, mieszkanka bloku sąsiadującego z placem, wspomina, że jako dziecko nie miała się gdzie bawić. - Te dzieciaki mają szczęście, bo gdy ja byłam mała, nie mieliśmy się gdzie podziać, największą atrakcją był trzepak - mówi Karolina.
Na szczęście petycje mieszkańców nie zostały zignorowane. Może to być przykładem dla innych ludzi, którzy nie mają gdzie wychodzić ze swoimi dziećmi. Jak widać - warto czasami poświęcić czas i powalczyć w słusznej sprawie.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?