Jak pisze w swoim oświadczeniu do mediów Andrzej Walczak, prace nad projektem Specjalnej Strefy Sztuki, choć nieraz z trudem, to do momentu, kiedy za realizację projektu SSS stał się odpowiedzialny pan prezydent Magin, powoli postępowały. "Mam wrażenie, że pan prezydent Łukasz Magin stał się, z niezrozumiałych dla mnie powodów, osobą nie działającą na rzecz projektu, ale wręcz hamującą prace nad nim" - pisze Walczak.
Jak wskazuje, zrezygnował z pełnionej przez 5 lat funkcji, ponieważ m.in. nie mógł pogodzić się z sytuacją, w której wiceprezydent Magin zarzucił mu przekroczenie kompetencji, kiedy jako pełnomocnik prezydenta wyrażał się krytycznie o stanie prac nad Nowym Centrum Łodzi.
Oto treść oświadczenia Andrzeja Walczaka w sprawie jego rezygnacji z funkcji pełnomocnika prezydenta ds. Specjalnej Strefy Sztuki:
| Szanowni Państwo, Zajmuję się realizacją projektu Nowego Centrum Łodzi od pięciu lat, a Specjalna Strefa Sztuki od trzech lat stała się, obok kolei, jego głównym elementem. Od początku projekt SSS wzbudzał wiele emocji, tak jak każdy wizjonerski projekt. Prace nad nim, choć nieraz z trudem to jednak powoli postępowały. Od momentu jednak kiedy za realizację projektu SSS stał się odpowiedzialny pan prezydent Magin prace nad nim w zasadzie zostały zastopowane. Mam wrażenie, że pan prezydent Łukasz Magin stał się, z niezrozumiałych dla mnie powodów, osobą nie działającą na rzecz projektu, ale wręcz hamującą prace nad nim. Nie mogąc pogodzić się z sytuacją, w której stawia mi zarzut przekroczenia moich kompetencji jako pełnomocnika prezydenta, w sytuacji gdy wyrażam się krytycznie o stanie prac nad Nowym Centrum Łodzi, podjąłem decyzję o rezygnacji z tej funkcji. Mam nadzieję, że umożliwi mi to zaangażowanie się w projekt w pełniejszym zakresie niż ten, który wyznacza mi pan prezydent. W odróżnieniu od pana prezydenta uważam obecny stan prac nad projektem raczej za klęskę niż sukces miasta. Mam nadzieję, że słowa krytyki formułowane przez pana prezydenta pod moim adresem wynikają z troski o interes miasta, a nie osobistej niechęci wobec mnie. Z poważaniem, Andrzej Walczak |
Co miał na myśli Andrzej Walczak pisząć: Mam nadzieję, że umożliwi mi to zaangażowanie się w projekt w pełniejszym zakresie niż ten, który wyznacza mi pan prezydent"? Narazie nie wiadomo. Wojciech Janczyk, rzecznik prezydenta na pytanie "jakie stanowisko przypadnie Walczakowi?", odpowiada, że trudno to w tej chwili określić.
Dlaczego projekt Specjalnej Strefy Sztuki stoi w miejsu?
Jak potwierdza słowa Andrzeja Walczaka Andrzej Falicz, architekt, kierownik zespołu ds. projektu Specjalnej Strefy Sztuki, projekt stoi w miejscu. Dlaczego? - Jeżeli chodzi o rozliczenia, to miasto nie zapłaciło za projekt budowlany niemieckim architektom, w następstwie czego ci wstrzymali prace - mówi Andrzej Falicz.
Nie ma pieniędzy na radę ekspercką, która zdaniem Falicza, jest potrzebna, bo projekt jest skomplikowany. To, że miały miejsce działania w sprawie SSS - jak podkreśla architekt - było możliwe dzięki funduszom prywatnym. Przypomnijmy,Specjalna Strefa Sztuki nie dostała unijnego dofinansowania.
Czytaj także:
- PKP nie wycofa się z budowy podziemnego Dworca Łódź-Fabryczna
- Administracje nieruchomości wzięte pod lupę
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
