Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kogo usłyszymy na Open'erze 2011?

Redakcja
Znamy już pierwszych wykonawców, którzy za trzy miesiące stawią się na Babich Dołach. Występ Coldplay i kilku innych zespołów udało nam się przewidzieć, może inne nasze typy także się sprawdzą.

Heineken Open'er Festival 2011: Wszystko o festiwalu

**Na pewno każdy ma swoje typy i chciałby według własnego gustu przygotować line-up na imprezę organizowaną przez Alter Art. Mikołaj Ziółkowski zaczął tradycyjnie ogłaszać kolejnych artystów w styczniu, jednakże duża część line-up'u nie została jeszcze ujawniona.

Kilka podstawowych reguł

Trzeba mieć jednak w pamięci zasady, jakimi kieruje się Alter Art przy dobieraniu line-upu. I choć te zasady się zmieniają to można się domyślać, że sporym zmianom nie ulegną. Jedną z tych zasad jest minimalnie dwuletnia przerwa w występach na Open'erze. I choć w tym roku mieliśmy wyjątek od tej reguły (Massive Attack zagrali w 2008 roku i na ostatniej edycji) należy to traktować jako jednorazowy przypadek.

Inną zasadą jest zapraszanie artystów, którzy w ostatnim czasie wydali nowe płyty. Nie dotyczy to wszystkich zespołów, jednak większość, które oglądamy na Open'erze ma do zaprezentowania nowy materiał, wydany w ciągu ostatnich miesięcy. Trzeba wziąć także poprawkę na dynamiczną ewolucję formuły festiwalu. Z każdym rokiem mamy szansę zobaczyć coraz to głośniejsze gwiazdy, nie tylko z nowej fali zespołów, ale i najważniejsze zespoły z dekady lat 90-tych, a czasem i z lat wcześniejszych.

Najbliższy Open'er, który odbędzie się w dniach 30 czerwca-3 lipca 2011 roku, będzie okrągłą 10. edycją, co może wpłynąć na formułę imprezy. Możliwe, że będzie to festiwal wybiegający daleko poza nasze przewidywania. Oczekiwania zaczną rosnąć w momencie gdy Mikołaj Ziółkowski, szef Alter Artu, odwiedzi po raz pierwszy studio radiowej Trójki i zdradzi nam swoje plany. Zazwyczaj ma to miejsce w październiku lub listopadzie, potem zaś od stycznia cyklicznie składa wizytę w radiu i zapowiada kolejnych artystów.

Na kogo możemy liczyć?

Przeanalizowaliśmy ponad 83 artystów, którzy nie brali udziału w ostatnich dwóch edycjach festiwalu (2009 i 2010). Sprawdziliśmy jakie mają plany, czy planują trasy koncertowe, czy wydają (lub już wydali) nowe płyty. Część z nich zawiesiła, najczęściej tymczasowo, działalność. Braliśmy również pod uwagę wasze oczekiwania, prześledzilismy kilka forów starając się sprawdzić, czy zespoły, na które liczycie najbardziej będą miały szansę zjawić się na lotnisku w Kosakowie.

Oczywiście nie jest to lista zespołów, które wystąpią na Open'erze. Jeśli choć kilka, kilkanaście wymienionych zespołów ostatecznie zjawi się na Babich Dołach to będzie to sukces. Ponadto jeszcze dużo czasu pozostało, zatem i wiele może zmienić się w jakże dynamicznym świecie muzyki. Może jakiś zespół się rozwiąże? Możliwe, że kilka projektów zostanie wskrzeszonych. Nikt nie przewidzi także innych przypadków losowych.

Wytypowane przez nas zespoły podzieliliśmy na cztery kategorie: legendarne (głównie rockowe np. Faith No More, Skunk Anansie czy Pearl Jam w ostatnich latach), świeższe rockowe brzmienia (Arctic Monkeys, The Hives, Interpol), elektroniczne (The Prodigy, The Chemical Brothers, 2manydj's) oraz alternatywne (Kings of Convenience, Yeasayer, Emiliana Torrini). Zabawę czas zacząć!

Zespoły legendarne:

  • Bauhaus - jeden z bardziej pożądanych w Polsce zespołów starszego pokolenia nie planuje w najbliższym czasie żadnej trasy koncertowej. Tym bardziej, że lider zespołu ma własne plany na przyszłosć
  • Blonde Redhead - kultowy dla wielu zespół z Nowego Jorku wydał właśnie dziewiąty album w swojej karierze. Przez najbliższy miesiąc będzie go promować w trasie koncertowej po Europie, a potem w Ameryce. Niewykluczone, że w przyszłym roku powrócą na Stary Kontynent
  • Blur - Zeszłoroczna reaktywacja brytjskiego zespołu nie twała długo. Obecnie muzycy zajmują się własnymi projektami, np. Gorillaz Damona Albarna
  • Eminem - kontrowersyjny biały raper wydał swój kolejny album. Na Open'erze mieliśmy już do czynienia z wielkimi gwiazdami hip-hopu (Jay-Z, Cypress Hill), czy Eminem będzie kolejną? Wydaje się to wątpliwe, choć przecież ogłoszenie Jaya-Z też było sporym zaskoczeniem
  • Foo Fighters - Muzycy zjednoczeni pod batutą Dave'a Grohla zajmują się obecnie nagrywaniem nowej płyty, zatem niewykluczone, że zawitają na Babich Dołach. Co ciekawe, w międzyczasie Grohl ma także nagrać drugą płytę Them Crooked Vultures. Aktualizacja 25 stycznia: Nowe światło na ich występ rzucił na początku stycznia dziennikarz radiowy Piotr Metz. Wyjawił on, iż Foo Fighters zagrają w tym roku w Polsce. Ponadto zespół 26 czerwca występuje w Finlandii, a potem dopiero 2 i 3 lipca w Wielkiej Brytanii. Aktualizacja 14 kwietnia: Ziółkowski wykluczył ich obecność na festiwalu, jednak wiemy jak to z nim bywa...
  • I**ggy Pop & The Stooges** - najbliższa przyszłość zespołu Iggy Popa jest nieznana. Choć nie zwykli oni dawac koncertów na dużych festiwalach
  • John Frusciante - były już członek Red Hot Chilli Peppers zaangażował się w pisanie muzyki do filmów. Jego występ na jakimkolwiek koncercie w przyszłości należałoby potraktowac jako niespodziankę
  • Juliette Lewis - W tym roku amerykańska wokalistka zagrała kilka koncertów na europejskich festiwalach, choćby na słowackiej Pohodzie. Planów na najbliższe miesiące nie ujawniła. Rok temu zagrała na Woodstocku, więc nie jest obca polskiej publice
  • Modest Mouse - legendarny zespół z Seattle zagrał w ostatnim czasie kilka koncertów w Wielkiej Brytanii. Niedługo mają nagrać nowy krążek, który promować zapewne będą i w Europie. Jednak biorąc pod uwagę ich popularność w Polsce nie należy zbyt liczyć na ich występ na Open'erze
  • Nine Inch Nails - póki co zespół zawiesił działalność, a jego muzycy zajęli się własnymi projektami (patrz: How To Destroy Angels)
  • Peter Murphy - lider Bauhaus w najbliższym czasie wyda nowy album, ale czy zdecyduje się zagrać na festiwalu w Polsce?
  • Radiohead - Thom Yorke i spółka pracują w studiu nad nowym materiałem. Nowy album może ujrzeć światło dziennie jeszcze w tym roku. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że już wiele razy odmawiali udziału w Open'erze, ciężko spodziewać się ich na najbliższej edycji
  • Rage Against The Machine - Tom Morello i Zack De La Rocha zdradzili, że mają przygotowany nowy materiał, ale nie zdecydowali jeszcze o nagraniu nowej płyty. Jeśli się zdecydują to niewykluczona będzie trasa po Europie
  • Red Hot Chilli Peppers - 13 września zespół wkroczył do studia by nagrywać nową płytę. Niestety, bez udziału Johna Frusciante, który opuścił zespół. Czy jednak tak ważny zespół będzie grać na festiwalach? Bardziej prawdopodobne wydaje się, że występowac będą na osobnych koncertach
  • Robbie Williams - brytyjski muzyk bierze udział we wskrzeszaniu swojego pierwszego zespołu, jakim był Take That. Na solowy koncert nie ma co liczyć. A czy Take That nada się na Open'era? Zobaczymy
  • Soundgarden - niedawno Chris Cornell obwieścił reaktywację zespołu. Całkiem możliwe, że legendarne 'Black Hole Sun' zabrzmi na gdyńskim lotnisku. Aktualizacja 14 kwietnia: Tak jak z Foo Fighters. Ziółkowski powiedział "nie". Podobnie jak w przypadku Foals i The Strokes...
  • The Smashing Pumpkins - zespół obecnie jest w trasie koncertowej, po jej zakończeniu ma nagrać nową płytę. Niewykluczone więc, że charyzmatyczny Billy Corgan zagości wraz z zespołem w Gdyni za kilka miesięcy
  • Sonic Youth - legenda z Nowego Jorku zagrała na Open'erze w 2007 roku. Minęło już jednak dużo czasu, zespół wydał kolejną płytę ("The Eternal" - 2009), ale żadnych planów dotyczących przyszłości muzycy nie zdradzili


Świeże rockowe brzmienia:

  • Arcade Fire - Kanadyjczycy wydali parę tygodni temu album, który będzie stał wysoko w wielu tegorocznych notowaniach. Choćby z tego powodu Ziółkowski mógłby ich zaprosić do Polski. A powodów jest wiele więcej. Aktualizacja: Win Butler i spółka nie dadzą rady wpaść do Gdyni, ale wystąpią dzięki Alter Artowi tydzień przed festiwalem w Warszawie. Połowiczny sukces :)
  • Best Coast - kolejny zespół, który niedawno zadebiutował i jest wysoko oceniany na Pitchforku. Pozostaje tylko pytanie czy Open'er byłby odpowiednim miejscem dla tego zespołu. Z lepszym przyjęciem mogliby się spotkać na katowickim Off Festival
  • Blackfield - fani tego progresywnego zespołu czekają na trzeci album. Czekać będą pewnie i na koncert, który ostatnio odbył się na początku 2007 roku. Może dadzą o sobie przypomnieć własnie w Kosakowie?
  • Broken Social Scene - podobnie jak Arcade Fire wydali jedną z lepszych płyt w przekroju całego 2010 roku. "Forgiveness Rock Record" było promowane podczas tegorocznych europejskich festiwali, jednak w Polsce nie zagrali. Może uda się w najbliższym roku?
  • Coldplay - zespół, na który polscy fani czekają już długie lata. Na szczęście piąta płyta zespołu jest już niemal gotowa, a po zespole tego kalibru można spodziewać się dużej promocji nowego albumu, także w ramach koncertów. Może wreszcie się doczekamy? Aktualizacja 9 grudnia: **Doczekaliśmy się :)**
  • The Drums - tegoroczni debiutanci grają bardzo przyjemną odmianę surf-rocka. Na pewno przyjemnie byłoby posłuchać na żywo. A Alter Art ma czasem skłonności do prezentowania świeżynek, zatem liczymy na Nowojorczyków!
  • Foals - autorzy jednej z lepszych płyt obecnego roku ("Total Life Forever") promują obecnie swój drugi krążek na koncertach w Europie. Trasa nie obejmuje Polski, co daje możliwość Alter Artowi by zaprosić ich do Polski po raz pierwszy. Aktualizacja: Spanish Sahara, Balloons i inne hity usłyszymy, kolejny celny strzał!
  • Franz Ferdinand - zespół pracuje nad kolejną płytą. Biorąc pod uwagę ich popularność w Polsce można liczyć na kolejny występ Brytyjczyków
  • The Fratellis - niestety zawiesili oni tymczasowo działalność. Czy zmieni się to przed rozpoczęciem Open'era?
  • Friendly Fires - dźwiękowcy popsuli im koncert na tegorocznym Selectorze. Może zechcą powrócić do Polski zatrzeć po sobie złe wrażenia?
  • Interpol - Jeden z ważniejszych zespołów ostatniej dekady wystąpił na Open'erze w 2008 roku, czyli za rok będą mogli już powrócić na Main Stage. Tym bardziej, że właśnie wydali czwarty krążek o prostym tytule "Interpol". Nie jest to górnolotne wydawnictwo, ale Polska jest drugą największą bazą fanów Nowojorczyków na świecie, zatem i szanse na występ w 2011 roku są spore
  • Kaiser Chiefs - współpracowali już z Alter Art dwa lata temu, czego efektem był koncert w ramach Coke Live Festival. Zważywszy ponadto na fakt nagrywania obecnie nowej płyty, występ formacji z Leeds jest całkiem prawdopodobny
  • The Killers - gwiazda zeszłorocznego Coke Live Festival tymczasowo nie gra koncertów. Lider formacji, Brandon Flowers zapowiada nagranie kolejnej płyty, lecz będzie to miało miejsce dopiero za rok, a sam krążek będzie miał premierę w 2012 roku. Nie wiadomo czy w przyszłym roku będą koncertować
  • The Kills - Alison Mosshart po przygodzie z The Dead Weather (zagrali w tym roku na Open'erze) powraca do swojego własnego zespołu i pracuje nad czwartym albumem. Szanse na zaproszenie The Kills przez Ziółkowskiego są zatem niemałe. Aktualizacja: 24 marca Mikołaj wykluczył występ tej grupy w tym roku. A szkoda...
  • Kim Nowak - jedyny w zestawieniu polski zespół. Waglewscy wydali bardzo ciekawą płytę, a wobec posuchy na polskim rynku muzycznym można liczyć na ich występ na Open'erze
  • Linkin Park - muzycy tego zespołu zapowiedzieli już, że będą koncertować w przyszłym roku, ale czy nadają się na festiwal w stylu Open'era? Dość wątpliwe...
  • Queens of the Stone Age - zdecydowanie jeden z najbardziej pożądanych w Polsce zespołów. Josh Homme co prawda ma nagrać jeszcze płytę z Them Crooked Vultures, ale już zapowiedział chęć powrotu do grania z QotSA. Liczymy na Mikołaja Ziółkowskiego! Aktualizacja:**Nie na Open'erze, ale miesiąc wcześniej (30 maja) w stołecznej Stodole. Grać będą tylko pierwszą płytę...**
  • Phoenix - jeden z ciekawszych zespołów ostatnich lat z Francji nie grał jeszcze w Polsce. Może okazja nadarzy się w trakcie najbliższego festiwalu w Gdyni?
  • Them Crooked Vultures - Homme, Grohl i John Paul Jones planują wydać niebawem drugi album, ale prawdopodobnie nie będą go promować trasą koncertową. Szkoda, ale dzięki temu mamy szansę na zaproszenie Queens of the Stone Age i Foo Fighters!
  • The Strokes - jeden z prekursorów nurtu indie rocka pracuje obecnie w studiu nad kolejną płytą. Jej premiera zapowiadana jest na marzec 2011 roku. Czyli na 3 miesiące przed Open'erem. Aktualizacja: 24 marca Ziółkowski stwierdził, że "za rok, może dwa, trzy...". Mało satysfakcjonująca odpowiedź.
  • Wolfmother - jeden z ciekawszych zespołów młodego pokolenia, który w swej muzyce sięga do rocka z poprzedniej dekady. Planują nagrać zimą trzeci album, który nie powinien zejść poniżej dobrego poziomu. Nie są w Polsce zbyt popularni, ale i to może sie wkrótce zmienić
  • The Wombats - autorzy skocznego "Let's Dance to Joy Division" wydają w listopadzie drugą płytę, czy Alter Art pokusi się o zaproszenie brytyjskich muzyków? Aktualizacja: No to udało nam się przewidzieć! Do zobaczenia na koncercie!
  • Yeah Yeah Yeahs -  to także zespół, na który w Polsce czeka wiele fanów. Ale Karen O i spółka nie przedstawili jeszcze swoich planów na najbliższy czas


Elektronika:

  • The Bloody Beetroots - jako Death Crew 77 dali najlepszy koncert na tegorocznym festiwalu Selector. Zarówno pod względem scenicznym, jak i muzycznym. Wszyscy, którzy tam byli czekają na szybką powtórkę. Ci, których zabrakło, nie mogą się doczekać powtórnej okazji by wspólnie z tysiącami ludzi wykrzyczeć "whoop! whoop!"
  • Boards of Canada - ich muzyka jest cudnie usypiająca. Obecnie zawiesili działalność i nie zanosi się na zmianę tego stanowiska. A szkoda, bo byłoby pięknie połozyć się na trawie i wsłuchac w tworzone przez nich dźwięki
  • Bonobo - Simon Green wraz z zespołem odwiedził Polskę parę tygodni temu w ramach festiwalu Tauron Nowa Muzyka w Katowicach. Bonobo dość często odwiedza nasz kraj, zapowiedział już występ w grudniu. Czy będzie chętny na powrót w trakcie Open'era?
  • Boys Noize - kolejna gwiazda ostatniego Selectora. Alexander Rudha znany ze swietnych remiksów i doskonałej własnej twórczości dał fantastyczny koncert w Krakowie. A skoro ten berliński DJ jest w formie, to warto dac mu szansę na kolejny występ
  • Daft Punk - legenda tanecznej elektroniki praktycznie od 2007 roku nie daje żadnych koncertów. Były tylko dwa wyjątki. Czy dla nas zrobią kolejny? A może wrócą do czynnego grania? Póki co nic nie wiadomo, jednak wydaje się to wątpliwe...Aktualizacja 14 kwietnia: Po wydaniu Soundtracku do filmu Tron: Dziedzictwo nie szykuje się żadna trasa. Ale plotki w środowisku głoszą o rychłym powrocie na scenę...
  • Calvin Harris - kolejny artysta, który ma liczne grono fanów nad Wisłą. Grał rok temu w Warszawie, w obecnym roku w Krakowie. Może podtrzyma passę i w następnym także przyjedzie, tym razem do północnej części kraju
  • Dizzee Rascal - autor legendarnego "Bonkersa" nie zdradził jeszcze planów na najbliższe miesiące. Lecz na w Polsce bywał już dwukrotnie na festiwalach Alter Artu. Pierwszy raz właśnie na Open'erze w 2007 roku, drugi raz już po wydaniu ostatniej płyty rapera "Tongue'n'cheek" na zeszłorocznym Selector Festival
  • Emeralds - mało znany wykonawca dość eksperymentalnej elektroniki wystąpi niedlugo w Krakowie w ramach festiwalu UnSound. Czy Alter Art pokusi się o tak niszową elektronikę?
  • Flunk - Norwedzy grają bardzo przyjemny chillout i choć rzadko tego typu zespoły pojawiają się na Babich Dołach, jest ku temu świetny argument. Wydana w 2009 roku płyta "This is What You Get" jest bardzo dobra!
  • Fuck Buttons - jeden z ciekawszych nowych projektów elektronicznych ma za sobą cieżki rok, w którym promowali swój drugi album. Ale zapowiadają, że nie mają zamiaru zwalniać tempa, zatem wszystko jest możliwe w ich przypadku
  • Goldfrapp - Blondwłosa Alison gościła na Babich Dołach w 2008 roku, promując spokojną płytę  "Seventh Tree". Ostatnio wydali bardzo taneczną płytę, i nie mielibyśmy nic przeciwko powrotowi Goldfrapp na płytę lotniska w Kosakowie. A jest to możliwe, bo niemal co roku formacja gości na wielu festiwalach
  • Infected Mushroom - dwaj Izraelczycy grający psychodeliczną elektronikę nie każdemu przypadają do gustu. Ale fani są zachwyceni ich twórczością. Czy będący coraz bardziej komercyjną imprezą Open'er przyjąłby muzyków z Hajfy? Nie jesteśmy do końca przekonani. Lecz jeśli się uda, a są na to szanse, bylibyśmy pozytywnie zaskoczeni
  • Justice - podobnie jak Duft Punk są bardzo wyczekiwani i w ostatnich miesiącach grywali tylko okazjonalnie. Jednak niedługo wracają do działalności muzycznej, w styczniu mają zaplanowane koncerty w Australii i Nowej Zelandii. Jest więc szansa na trasę po innych kontynentach. Może wreszcie doczekamy się francuskich DJ'ów w Polsce? Aktualizacja 14 kwietnia: Niebawem, już w maju, premiera drugiej płyty zespołu. "Civilization" już teraz jest niemal otaczane kultem. Czy daje to nadzieję na ich koncert na Open'erze? Wątpliwe...
  • The Knife - Karin Dreijer Andersson i Olof Dreijer obecnie pracują osobno. Nagrali co prawda na początku roku ściezkę dźwiękową do opery "Tomorrow, in a Year", jednakże nie był on promowany koncertami. Ich występ byłby dużym zaskoczeniem
  • MGMT - jeden z najbardziej wylansowanych w ostatnich latach zespół wydał w tym roku drugi, mniej przebojowy krążek. Na koncercie w ramach Orange Warsaw Festival w 2009 roku zawiedli licznych fanów. Czy Ziółkowski zaryzykuje? To chyba żadne ryzyko...
  • Nouvelle Vague - francuscy mistrzowie elektronicznej awangardy rozpaliliby serce każdego fana spokojniejszych brzmień. Obecnie są w trasie koncertowej po Europie, więc nie wykluczone, że koncertować będą i za 9 miesięcy
  • Peaches - po wydaniu w 2009 roku płyty "I Feel Cream" zajęli się innymi projektami. Współpracują przy nowej płycie...Christiny Aguilery, nagrali utwór ku pamięci Alana Vegi. Seria koncertów niedługo się zacznie, może pod uwagę wezmą także polski festiwal?
  • Portishead - Beth Gibbons wraz z zepsołem jest wyczekiwana w Polsce od dłuższego czasu. W najbliższym czasie mają zaplanowany tylko jeden koncert w Los Angeles. Jeden z najważniejszych zespołów trip-hopowych na pewno by nie zawiódł, dlatego zasługuje na starania Ziółkowskiego. Aktualizacja: Niestety, cztery dni po festiwalu grupa ta wystąpi na poznańskiej Malcie.
  • Robyn - szwedzka wokalistka wydała w tym roku dwupłytowy album, który został dobrze przyjęty w świecie muzyki tanecznej. Wystąpi w ramach Freeform Festival w połowie października w Warszawie, u boku choćby Goldfrapp. Nie oznacza to jednak brak możliwości na koncert w trakcie Open'era
  • Röyksopp - rok temu zagrali bardzo dobry koncert na Selectorze. Dopiero co premierę miał nowy krążek Norwegów, "Senior". Tak jak zapowiadano, jest bardziej melancholijny od tanecznego "Juniora". Jednak na koncercie na pewno by się sprawdzili. Czekamy na powrót!
  • UNKLE - kolejny wielki zespół, który niedawno (18 września) zagrał w Warszawie promując nową płytę "Where Did The Night Fall". Z pewnością spodobał się fanom, zaś jeśli i muzykom się przyjemnie grało to tym chętnije wrócą do naszego kraju


Muzyka alternatywna:

  • A**dam Green** - od kiedy skończył współpracę z The Moldy Peaches bardzo ciężko pracuje nad swoimi solowymi płytami, których wydał już sześć. Bardzo ceniony w Stanach Zjednoczonych, nieco mniej w Europie, jednakże z pewnością bardzo ciekawy wykonawca nowej fali folku
  • Animal Collective - nowojorski zespół na chwilę obecną zawiesił działalność, a każdy z jego członków zajmuje się własnymi projektami. Niewiele wskazuje by w najbliższym czasie miało to ulec zmianie.Aktualizacja: W maju zagrają w warszawskiej Stodole, więc na Open'era szanse nikłe.
  • Beirut - Zack Condon złożył przed miesiącem wizytę w Polsce i dał podobno świetny koncert w Warszawie. W 2008 roku miał zagrać na Babich Dołach, lecz niespodziewanie zespół się rozpadł. Może za rok powróci zagrać "zaległy" koncert? Aktualizacja: Tydzień później gra na słowackiej Pohodzie. Może będzie mu po drodze?
  • Deerhunter - gdy w lipcu z lineup'u Off Festivalu wypadł Atlas Sound wiele osób przeżyło głębokie rozczarowanie. Lekkim pocieszeniem był fakt, że Bradford Cox (mózg zespołu) wrócił do dawnych kolegów z Deerhuntera by nagrać nową płytę. A ta, zatytuowana "Halycon Digest", ukaże się w ciągu kilku tygodni. Więc jeśli nie Atlas Sound, to może chociaż Deerhuntera zobaczymy na żywo?
  • Devdendra Banhart - eksperymentujący na wiele sposobów amerykański singer-songwriter niedługo rusza w trasę po dłuższej przerwie. Grać będzie póki co w Ameryce, ale jego popularność na Starym Kontynencie pozwala założyć, że szanse na jego open'erowy występ są całkiem spore
  • Fever Ray - solowy projekt wokalistki The Knife, Karin Dreijer Andersson, został już zakończony. Co prawda po serii zeszłorocznych koncertów było podobnie, po czym zagrała na kilku koncertach w roku bieżącym. Jednak mało prawdopodobne by scenariusz ten się powtórzył
  • Fleet Foxes - kolejna perełka nowego nurtu folku wkrótce wyda drugi album i z pewnością promować będzie się w przyszłym roku na trasie po Europie. Oby i w Polsce. Aktualizacja: Podobnie jak w przypadku Portishead - nie w Gdyni, ale w Poznaniu na Malcie.
  • Florence + The Machine - niektórzy ją kochają, inni nienawidzą. Ale koncerty daje świetne, czego przykład mieliśmy w marcu tego roku w Warszawie. Ziółkowski znany jest ze swego zamiłowania do śpiewających kobiet i wylansowanych artystów. Florence spełnia oba te warunki. I zaczyna prace nad kolejną płytą!
  • How to Destroy Angles - nowy projekt Trenta Reznora (Nine Inch Nails) oraz jego małżonki. Jedno z ciekawszych wydawnictw tego roku. Niestety, muzycy nie mają w planach koncertowania i promowania swojego skromnego, ale świetnego dorobku
  • IAMX - Chris Corner własnymi siłami nagrywa obecnie kolejną płytę. Ten bardzo popularny w naszym kraju artysta nowy krążek wyda na wiosnę 2011 roku. I niemal pewnym jest, że promować będzie go nad Wisłą na kilku koncertach. Może jeden w ramach Open'era? Aktualizacja: w połowie kwietnia zagrał w stolicy, koncert na Open'erze mało prawdopodobny
  • Jack Peñate - kolejny singer-songwriter w zestawieniu. Obecnie nie koncertuje, nie zapowiada nowego materiału, ale całkiem prawdopodobne, że niebawe zmieni zdanie i będzie można oczekiwać jego koncertu w Polsce
  • Miami Horror - niedawno wydali swój pierwszy album długogrający, przyjęty w świecie bardzo pozytywnie. Ich muzyka jets bardzo taneczna i przyjemna zarazem. Do posłuchania i do potańczenia. Czy przekonamy się o tym na żywo? Australijczycy na pewno zaliczą wiele koncertów na całym świecie
  • Patrick Wolf - amerykański artysta kończy właśnie prace nad nowym albumem, który do końca roku powinien ujrzeć światło dzienne. Nie wiadomo nic póki co o trasach koncertowych, lecz można przyjąć, że zagra w Europie. Aktualizacja 25 stycznia: w kwietniu zagra w Warszawie. Może zechce wrócić na Open'era?
  • PJ Harvey - Polly Jean jest bardzo zapracowaną kobietą. Niemal bez przerwy wymyśla kolejne utwory, które trafiają na jej solowe płyty (ostatnia, "White Chalk" została wydana w 2007 roku) lub kolaboruje z innymi artystami, jak ostatnio z Johnem Parishem. Niewątpliwie przyciągnęłaby wielu swoich fanów, ale czy pokusi się o koncertowanie w przyszłym roku? Ostatni duży koncert zagrała w lipcu 2009 roku, więc niewiele by na to wskazywało. Ale zdaża jej się grywać małe, sekretne koncerty...Aktualizacja 30 marca: w lutym ukazała się nowa płyta PJ, "Let England Shake", i wraz z nią rusza w trasę po Europie. Na Open'era szanse nikłe. 30 czerwca w Danii, 2 lipca w Belgii, 3 we Francji. 1 lipca wolny, ale chyba mało prawdopodobny...
  • The Raveonettes - duński duet dał całkiem niezły koncert w trakcie tegorocznego Offa, przyjemnie byłoby posłuchać ich raz jeszcze. A lubią koncertować regularnie, zatem szanse są niemałe
  • Sigur Rós - islandzcy geniusze zapowiadają nowy materiał. Nie wiadomo czy i kiedy zostanie on nagrany. Daje to jednak podstawy do tego, by mieć nadzieję na powrót Sigur Rós do Gdyni po 5 latach
  • Sufjan Stevens - jeden z ciekawszych wokalistów ostatnich lat wydaje w październiku kolejną płytę. W Polsce ma sporą rzeszę fanów, którzy chętnie wreszcie ujrzą jego koncert. Aktualizacja: Początek maja w stolicy, koncert wyprzedał się w kilka chwil. I chyba nie ma co liczyć na Open'era...
  • Tori Amos - występ tej znakomitej wokalistki jest raczej mało prowadopodobny ze względu na zaangażowanie w inne projekty muzyczne
  • The xx - laureaci prestiżowej Mercury Prize znani są z bardzo klimatycznych koncertów. Nie wszyscy są fanami ich prostej, acz dobrej muzyki. Z całą pewnością jednak nie zawiedli by swoich polskich fanów. Nic nie wiadomo na temat planów na przyszłość formacji, ale można wnioskować, że przyszły rok minie im pod znakiem koncertów
  • Vampire Weekend - wydana na początku roku "Contra" to kolejny dowód na to, że można jeszcze wnosić nieco świeżości do muzyki rockowej. Ich eksperymenty zostały ciepło przyjęte na rynku muzycznym. Na Open'erze spodziewaliśmy się ich tego roku. Ale szef Alter Artu znany jest także z tego, że czasem późno reaguje na wydarzenia rynku muzycznego

A kogo wy byście zaprosili na miejscu Mikołaja Ziółkowskiego na Open'era 2011? Napiszcie w komentarzu i do zobaczenia na Babich Dołach!

Opublikuj materiał i wygraj nawet 500 zł!

Nasza akcja: Ale obciach! | PGE Arena Gdańsk | Przewodnik
po Pomorzu
| Piłkarska Ekstraklasa | Praca Trójmiasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kogo usłyszymy na Open'erze 2011? - Gdańsk Nasze Miasto

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto