Klimatyzacja w upał może doprowadzić do ropnej anginy

Jak poradził nam pracownik jednej z łódzkich firm zajmującej się montażem klimatyzacji, aby ustrzec się przed negatywnymi skutkami jej używania, należy zawsze brać pod uwagę warunki atmosferyczne na zewnątrz. - Pomiędzy temperaturą zewnętrzną a wewnętrzną powinna być różnica 5-6 stopni Celsjusza - mówi. Oznaczałoby to, że w przypadku lipcowych upałów, kiedy to temperatury sięgają około 30 st. C., temperatura w pomieszczeniu powinna wynosić około 24 st. C.

Źle ustawiona klimatyzacja może spowodować szok termiczny

Większe różnice temperatur przy takich upałach mogą mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie. - Nagłe wejście z dworu do chłodnego pomieszczenia może prowadzić do wstrząsu termicznego - mówi Jan Wyszogrodzki, internista.

Wytłumaczyć można to następująco: rozszerzone naczynia skóry odruchowo się kurczą, w związku z czym cała krew ze skóry, tkanki podskórnej i mięśni zostaje nagle przesunięta do krążenia centralnego. Tu może nastąpić problem z jej przepompowaniem. Mięsień sercowy może sobie nie poradzić z przepompowaniem tak dużej ilości krwi i w efekcie może dojść do zatrzymania czynności serca. Jak mówi Wyszogrodzki, szczególną ostrożność powinny zachować osoby chore na nadciśnienie, z wadami serca, a także z chorobami płuc. - Jeżeli to możliwe osoby te powinny w ogóle zrezygnować z wychodzenia w tzw. "godzinach szczytu" np. na zakupy do marketów, gdzie klimatyzatory działają pełną parą - przestrzega.

Angina w lato, czyli urlop w łóżku

Innym nieprzyjemnym skutkiem źle wyregulowanej klimatyzacji, a konkretnie wejścia z upału do zbyt chłodnego pomieszczenia, może być także ropna angina. Ta jest szczególnie prawdopodobna u osób z obniżoną odpornością, czyli z pewnością u niemowląt, które mają niewykształcony układ odpornościowy, ale nie tylko. - Sam fakt wysokich temperatur osłabia nas i naszą odporność - dodaje internista i przestrzega: wyleczenie anginy trwa od 7 do 10 dni i wymaga przyjmowania antybiotyków, zdarza się, że na chorobie spędza się urlop.

Jak ustawić klimatyzację w samochodzie, by nie zaszkodzić sobie i pojazdowi

Właściwej regulacji wymaga również klimatyzacja samochodowa. O tym powinniśmy pamiętać szczególnie podczas dłuższych podróży urlopowych. Niewłaściwe korzystanie z tego urządzenia może mieć negatywny wpływ zarówno dla zdrowia naszego, jak i samochodu.

Jeżeli chodzi o "zdrowie" naszego samochodu, ustawienie w nim klimatyzacji zależy od jej rodzaju. - Ważne jest, by klimatyzację automatyczną (tzw. climatronic) ustawiać w czasie postoju. Broń boże w trakcie jazdy. Kiedy włączymy ją przy dużych obrotach silnika nastąpi szarpnięcie, które sygnalizuje zerwanie napędu - wyjaśnia Henryk Iwanicki, specjalista od samochodowej klimatyzacji. Natomiast, jak mówi, przy klimatyzacji manualnej, w takie upały powinniśmy przed jej włączeniem ochłodzić trochę samochód otwierając okna, a następnie włączyć ją zaczynając od średniego poziomu. - Kiedy samochód jest nagrzany, nigdy nie nastawiamy od razu klimatyzacji na maksimum chłodzenia. To obciąża kompresor - przestrzega. - Pamiętajmy również o zamknięciu okien - dodaje.

W kwestii zdrowotnej, pan Henryk radzi, aby zachować zdrowy rozsądek i nie przekraczać różnicy temperatur 12-13 st. Celcjusza. - Oczywiście nie brakuje takich kierowców, którzy ustawiają sobie o wiele niższą temperaturę, a później się dziwią, że w środku lata chorują. Zachowując rozsądek klimatyzacja z pewnością może mieć zbawienny wpływ bez dodatkowych kosztów zdrowotnych - zapewnia.

Czytaj także:
- Nowe, klimatyzowane pociągi wyjadą na tory naszego województwa [MoDO+wideo]
- W łódzkich sklepach brakuje już wentylatorów
- Wakacje 2010 w Łodzi [serwis specjalny]
- Zdrowie i uroda - serwis specjalny

Zobacz też na MM Łódź

.