Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kibice o zakazie podczas meczu ŁKS-u z Lechem

Redakcja
Działacze ŁKS-u Łódź odwołali się od decyzji prezydenta ...
Działacze ŁKS-u Łódź odwołali się od decyzji prezydenta ... robert_zwolinski
Kibice ŁKS-u Łódź - na razie - nie zamierzają protestować z powodu decyzji prezydenta Bełchatowa, który nie zgadza się na ich obecność na meczu z Lechem Poznań. Fani czekają na rozwój sprawy.

Wczoraj działacze odwołali się od decyzji prezydenta Bełchatowa

Udział kibiców na meczu inaugurującym sezon 2011/2012 piłkarskiej Ekstraklasy stoi pod dużym znakiem zapytania. Jak informowaliśmy wczoraj, działacze ŁKS-u Łódź złożyli odwołanie od decyzji prezydenta Bełchatowa, który nie zgodził się na obecność fanów podczas meczu łodzian z Lechem Poznań i pozostałych spotkaniach rundy jesiennej sezonu 2011/2012.

Czy w związku z tym kibice ŁKS-u planują jakieś specjalne działania i protesty? - Nie chcemy wybiegać w przyszłość. Liczymy na naszych działaczy i sensowne załatwienie sprawy na drodze administracyjnej. Nie chcemy przeszkadzać działaczom klubu - uspokaja Karol Rimler, rzecznik Stowarzyszenia Kibiców ŁKS-u.

Odwołanie zostanie rozpatrzone przez samorządowe kolegium odwoławcze w Piotrkowie Trybunalskim. Jego decyzja powinna być znana wciągu kilku dni. Co jeśli decyzja prezydenta Bełchatowa zostanie podtrzymana? - W takiej sytuacji usiądziemy z działaczami klubu do rozmów, jak ten problem rozwiązać. Na razie nie planujemy żadnych akcji - tłumaczy Rimler.

Kibice ŁKS-u już w poprzednim sezonie pokazali, że potrafią działać "z głową". Kiedy fani innych drużyn w Polsce wykrzykiwali hasła obrażające PZPN, policję i rząd, Ełkaesiacy urządzili prawdziwy happening podczas spotkania z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza. [obok wideo z tego meczu] Choć piłkarze narzekali na taką formę dopingu, to później inni kibice czerpali wzorce z łodzian.

Czy teraz też będą zmuszeni do takiej kreatywności? Przekonamy się niebawem. Mecz ŁKS-u Łódź z Lechem Poznań odbędzie się 29 lipca o godzinie 18.


Prezydent Bełchatowa wydał decyzję na podstawie opinii policji i doświadczeniach Prezydenta Miasta Bydgoszczy, który w podobnej sytuacji zgodził się na rozegranie finału Pucharu Polski.

Jakie obawy sprawiły, że policja wydała negatywną opinię?

  • siły służb porządkowych i informacyjnych są zbyt mało liczne, aby należycie, profesjonalnie i realnie zabezpieczyć imprezy masowe w postaci meczów piłki nożnej rozgrywanych na stadionie GKS Bełchatów SSA przez ŁKS;
  • naruszenia ładu i porządku publicznego;
  • podejmowania prób konfrontacji przez zantagonizowane grupy pseudokibiców;
  • prób wtargnięcia na teren stadionu przez ogrodzenie od strony boiska znajdującego się przy szkole;
  • prób wtargnięcia kibiców na płytę boiska;
  • wnoszenia na stadion i odpalanie środków pirotechnicznych;
  • możliwości wystąpienia zakłóceń porządku w rejonach bram, podczas wchodzenia kibiców na stadion, w szczególności podczas imprezy masowej o podwyższonym ryzyku
  • możliwości podejmowania prób ataku na jadących na stadion pracowników ochrony;
  • dewastacji środków komunikacji miejskiej;
  • kradzieży w placówkach handlowych usytuowanych na trasach przemieszczania się kibiców;
  • wystąpienia utrudnień w ruchu drogowym na skutek dużego natężenia ruchu pojazdów i pieszych w rejonie stadionu;
  • przy ewentualnym rozgrywaniu meczów bez udziału kibiców należy spodziewać się przybycia kibiców z terenu Łodzi i województwa oraz z terenu miasta Bełchatowa i powiatu bełchatowskiego pod stadion.
Ponadto prezydent Bełchatowa zwrócił uwagę, że instrukcja przeciwpożarowa dostarczona przez ŁKS zawiera 5 braków, wynikających z ministerialnego rozporządzenia.

Czytaj więcej o

ŁKS-ie Łódź

:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto