Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Katastrofa kolejowa pod Piotrkowem - nie ma więcej ofiar [ZDJĘCIA]

tyka
Jedna ofiara śmiertelna i ponad 80 poszkodowanych, w tym 28 osób ciężej rannych, które pozostać musiały w szpitalach - to ostateczny bilans katastrofy kolejowej, do której doszło wczoraj o godz. 16.15 w Babach niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego. Pod przewróconym wagonem nie było więcej ofiar. Dzisiaj szpital opuściły trzy osoby.

Specjalny dźwig pogotowia technicznego PKP podniósł dziś rano wagon, który przewrócił się, kiedy wypadł z torów. Istniała obawa, że pod spodem mogą być jeszcze ofiary. Na szczęście nie było. Pociągiem podróżowało około 280 osób.

Nieoficjalnie udało nam się ustalić, że ofiara śmiertelna to mężczyzna, ale są problemy z jego identyfikacją, ponieważ nie odnaleziono przy nim żadnych dokumentów.

Piotrkowska policja podała, że maszynista był trzeźwy. Zastał zatrzymany do wyjaśnienia, ale nie został jeszcze przesłuchany, nie pozwalał na to jego stan psychiczny. Przyczyny katastrofy wyjaśnia teraz Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Piotrkowie. Wiadomo już, że pociąg jechał za szybko -118 km/h w miejscu, gdzie powinien zwolnić do 40 km/h, bo remontowany był środkowy tor. Dlaczego nie zwolnił? Odpowiedzi na to pytanie będą szukać śledczy.

- Prokuratura bierze pod uwagę różne możliwe przyczyny- wadę techniczną torowiska,wadę techniczną rozjazdu i przekroczenie prędkości w miejscu gdzie było jej ograniczenie- mówi Witold Błaszczyk, rzecznik piotrkowskiej prokuratury dodając, że zabezpieczone zostały rejestratory z lokomotywy, zapisy rozmów między maszynistą a pracownikiem nastawni i rejestratory świateł nakazujących ograniczenie prędkości na danym odcinku torów.

Opóźnienia pociągów na trasie, gdzie doszło do katastrofy sięgają nawet 2 godzin, pociągi jeżdżą objazdami.Taka sytuacja może potrwać nawet kilka dni, nim usunięte zostaną wszystkie wykolejone wagony.

Na miejscu katastrofy pracowało ponad 300 strażaków, 6 śmigłowców ratunkowych, 16 zespołów karetek pogotowia i 180 policjantów, którzy prowadzili zabezpieczenie prewencyjne okolicy miejsca zdarzenia i uczestniczyli w rozpoczętych oględzinach. Do zadań mundurowych należało również zabezpieczenie mienia osób poszkodowanych przed ewentualnymi kradzieżami. W działaniach brał również udział policyjny śmigłowiec, a ruchome stanowisko dowodzenia wsparcia udzielili eksperci z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego KGP, którzy podczas oględzin użyli tzw. kamery sferycznej rejestrującej obraz w trójwymiarowym formacie.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto