Kasia Wilk rozbujała Scenografię [zdjęcia]

Koncerty w Łodzi 2014 [serwis specjalny]

Podczas swojej klubowej trasy koncertowej Kasia Wilk zawitała do Łodzi. Do jednego z tutejszych klubów została zaproszona na prośbę fanów, którzy zrobili wszystko, żeby spotkać się ze swoją idolką. Koncert rozpoczął się z opóźnieniem, bo dopiero przed godz. 20. mogliśmy usłyszeć pierwsze dźwięki piosenek.

Mimo to fani nie byli zawiedzeni i bawili się razem z zespołem. A wokalistka odwdzięczyła się im dużą dawką muzyki i pozytywnej energii. Nie zabrakło takich utworów jak "Gubię się", "Pierwszy raz", "Jak nigdy przedtem" czy "Do kiedy jestem". Na scenie, oprócz zespołu, artystce towarzyszyła druga Kasia, która przez cały czas wokalnie ją wspierała. Mimo niewielkiej ilości osób, muzycy zagrali pełnowymiarowy koncert.

– Nieważne ile jest osób. Ważne, że przychodzą i chcą się dobrze bawić. Liczy się jakość. Kiedyś grałam koncert dla pięciu osób i też było super. Dlatego ten występ zaliczam do bardzo udanych. – powiedziała wokalistka po koncercie, który od początku był dialogiem z publicznością.

Na scenę dwa razy zaproszono najodważniejsze osoby, które zaśpiewały. Nie zabrakło też bisów, fani kilkakrotnie wywoływali zespół, którego nie trzeba było długo namawiać. Okoliczności koncertu nie były zwyczajne, bo w tym roku zrzeszeni fani świętują 3. urodziny FanClubu, co dało się zauważyć w Scenografii.

Kasia każdą wolną chwilę przed i po koncercie poświęcała właśnie zgromadzonym fanom. Rozmowom, zdjęciom, autografom nie było końca. Miasto , w którym zorganizowano koncert  też nie było przypadkowe. – Przynajmniej kilka razy w miesiącu przejazdem jestem w Łodzi i bardzo lubię tu być. Podoba mi się to miasto, szczególnie pełne kolorów murale, które fotografuję, gdy tylko mam okazję. Nigdzie indziej nie cieszą się taką popularnością, dlatego Łódź powinna zostać ich stolicą. Bardzo chętnie jeszcze kiedyś tu przyjadę i zagram dla łódzkiej publiczności – powiedziała na pożegnanie wokalistka.

Zobaczcie zdjęcia z koncertu Kasi Wilk w Łodzi