Uczestnicy ekspedycji w ciągu 9 dni pokonali 454 kilometry - Co prawda ostatnie 30 kilometrów pokonaliśmy wyłącznie marszem przez bóle mięśni - napisali na fanpejdżu wyprawy na Facebooku - Ale mimo wszystko etap możemy określić jako biegowy.
Najbardziej męczące w ostatnim odcinku okazało się zejście z ostatniej góry Małych Karpat (Kamzik) do samej Bratysławy położonej na poziomie Dunaju. Ich stopy przypominają - jak sami określili - folię powietrzną do pakowania paczek.
Teraz stopy Wojtka, Krzyśka i Szymona czeka chwila wytchnienia. 16 lipca w stolicy Słowacji panowie przesiądą się bowiem do kajaków, którymi dopłyną do rumuńskiej miejscowości Orszowa. Tam 26 lipca wyruszą w kolejny etap marszobiegowy i przez całe pasmo Karpat powrócą do Polski.
O Karpackim Wyzwaniu czytaj też:
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?