Oboje spóźnili się na swoje konferencje prasowe, nie chcieli mówić o swoich programach wyborczych ani oceniać tego, co się obecnie dzieje w Łodzi, bowiem - jak zapowiadają, chcą się w czasie kampanii skupić na przyszłości.
- Mamy zdiagnozowane problemy miasta, przeprowadziliśmy ankietę wśród mieszkańców na temat tego, co jest najważniejsze dla Łodzi - mówiła Zdanowska. - Tu nie toczy się walka, gdzie ma stać krzyż, tylko o to, by dziewczyny mogły bezpiecznie chodzić po mieście, by sprawne tramwaje i autobusy woziły ludzi do pracy.
Witold Waszczykowski podkreślał swoje doświadczenie w trzech rządach (był wiceministrem spraw zagranicznych) oraz współpracę ze ś.p. Lechem Kaczyńskim jako prezydentem Warszawy.
- Jestem synem ziemi łódzkiej, urodzonym w Piotrkowie, a w Łodzi ukończyłem szkołę podstawową, średnią, studia. Tu zakładałem rodzinę, tu mieszkają moja mama, brat, syn. Nie ma problemu z moją "łódzkością" - mówi Waszczykowski. - Łódź nie zdążyła wskoczyć na platformę transformacji. Miasto wygląda jakby nie było roku 1989 - są co prawda tzw. perełki, ciekawie odnowione budowle, ale szereg ulic jest w zapaści. Odbudowa da pracę ludziom i przyciągnie inwestorów.
* * * * *
Wybory prezydenta Łodzi odbędą się 21 listopada. Dotychczas swoje kandydatury, poza Zdanowską i Waszczykowskim, zgłosili: Dariusz Joński (Sojusz Lewicy Demokratycznej), Włodzimierz Tomaszewski (Łódzkie Porozumienie Obywatelskie), Paweł Frankowski (Samoobrona). Prawdopodobnie kandydatem Polskiego Stronnictwa Ludowego będzie Adam Fronczak, swojego kandydowania nie wyklucza także poseł Zdzisława Janowska (Socjaldemokracja Polska).
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
