Nocą z Warszawy przyleciał do Łodzi Grzegorz Napieralski, szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej, by wesprzeć Dariusza Jońskiego. Rano odwiedzili łódzkich kupców na placu Barlickiego, potem poszli do przedszkola nr 140 na osiedlu Wielkopolska, gdzie czytali dzieciom bajki.
Po spotkaniu z przedszkolakami politycy lewicy zapukali do kilku drzwi mieszkańców pobliskiego bloku i chcieli namawiać ich do głosowania na Jońskiego w wyborach na prezydenta. Jednak po wizycie u siedmiu osób zrezygnowali z wędrówki, ponieważ lokatorzy nie chcieli z nimi rozmawiać, towarzyszyli im bowiem dziennikarze z kamerami, aparatami fotograficznymi oraz... ochroniarze.
Hanna Zdanowska, która wygrała I turę wyborów prezydenckich w Łodzi, wysłała swoim konkurentom po porcji ciasta – "torcika łódzkiego", a dodatkowo do Dariusza Jońskiego – zaproszenie do debaty w przyszłym tygodniu. Jej sztab twierdzi, że już rozpoczął rozmowy o przekazaniu poparcia przez przegranych w I turze wyborów kandydatów.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?