W wypadku brały udział dwa samochody, którymi łącznie podróżowało 7 osób.
Tragiczny wypadek w Hucie Szklanej
Prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, odnośnie do tej sprawy komentuje, że śledztwo w dalszym ciągu jest prowadzone.
- Przesłuchano już świadków, uzyskano opinie biegłego ds. badania technicznego pojazdów. Z opinii biegłego wynika, że stan techniczny pojazdów, biorących udział w tym zdarzeniu drogowym, nie miał wpływu - odnosi się do spray prokurator.
Co do sprawy uzyskano także protokół z sekcji zwłok oraz opinie biegłych z zakresu badań tyksologicznych.
- Przyczyną zgonu były urazy wielonarządowe zarówno pokrzywdzonej, jak i pokrzywdzonego. Osoby te nie znajdowały się pod wpływem alkoholu lub środków narkotycznych - kończy prokurator.
Prokuratura obecnie czeka na opinie biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, ta opinia ma być wydana w drugiej połowie lutego. Przypuszcza się, że przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości przez 31-letnią kobietę, która zginęła na miejscu.
Pilnej pomocy potrzebuje 7-letni Wiktor, syn zmarłych osób w wyniku wypadku
Wiktor to 7-letni syn zmarłych osób w wyniku wypadku. Przez ponad 2 tygodnie był w śpiączce, na oddziale Intensywnej Terapii w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Do szpitala Wiktor został przyjęty z krwawieniem podpajęczynówkowym w prawej półkuli mózgu, krwiakiem podtwardówkowym w okolicy ciemieniowo-czołowej obustronnym, stłuczeniem segmentów tylnych obu płuc, urazem śledziony III stopnia, pęknięciem kości krzyżowej i łonowej po stronie prawej.
- Obecnie przebywam w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecięcy im. św. Ludwika, Małopolskim Centrum Rehabilitacji w Radziszowie, gdzie rehabilitanci i inni specjaliści próbują przywrócić mnie do "normalnego" życia. Będę potrzebował dalszej rehabilitacji i opieki psychologa, logopedy i innych specjalistów - komentuje Wiktor
Chłopak teraz będzie potrzebował rehabilitacji i pomocy specjalistów. Warunki mieszkaniowe u dziadków wymagają poprawy, aby Wiktor mógł tam zamieszkać.
- Na tą chwilę Mam przed sobą dwie możliwości: DOM dziecka lub mieszkanie z BABCIĄ i DZIADKIEM. DOM DZIECKA oznacza kolejną w moim życiu zmianę, traumę i samotność. Mieszkanie z BABCIĄ i DZIADKIEM: gwarantuje mi poczucie bezpieczeństwa, które utraciłem z dnia na dzień. Niestety sąd może nie pozwolić dziadkom stworzyć dla mnie nowego i bezpiecznego domu wraz z nimi. Warunki mieszkaniowe u dziadków są trudne. - przedstawia sytuację 7-letni Wiktor.
Dlatego Wiktor zawraca się do ludzi dobrej woli o pomoc.
- Tutaj zwracam się do Was z ogromną prośbą o pomoc w poprawie warunków domowych u mojej babci i dziadka, stworzenie mi odpowiednich możliwości do nauki, rozwoju i żebym znowu odzyskał uśmiech i poczucie bezpieczeństwa. Każda złotówka będzie dla Nas na wagę złota. Tylko wtedy będę miał szanse pozostać z rodziną tzn. z babcią i dziadkiem, bo tylko oni mi pozostali - kończy Wiktor.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?