Jeśli dziś jest już za późno na zapobiegliwość to warto znaleźć sposób na zrzucenie zbędnych kilogramów. Eksperci twierdzą, że nasz los, a właściwie nasza waga leży w naszych rękach. A najlepsza dietą jest dieta NJT (Nie Jedz Tyle).
W lasowiackiej staropolskiej tradycji spacer po śniadaniu wielkanocnym to konieczność. - Kiedy się już zje to śniadanie, trzeba dużo chodzić, broń Boże się nie kłaść - radzi Zofia Wydro, lasowiaczka z Baranowa Sandomierskiego. - Tak było u nas od zawsze. Po to, aby brzuch nie rósł przez cały rok.
infografika/echomiasta.eu
KILKA MNIEJSZYCH POSIŁKÓW
Kto jednak umie dostatecznie oprzeć się pokusom świątecznego stołu, który w te dni jest zastawiony jak mało kiedy? Niestety niewielu z nas opanowuje tę sztukę. Dlatego tuż po świętach zwykle mamy problem z dopięciem się w ulubione spódnice czy spodnie. Niestety, przyrostowi kilogramów towarzyszy zazwyczaj ociężałość i złe samopoczucie. Jeśli do tego dojdą jeszcze inne problemy zdrowotne, to już prawdziwa katastrofa.
reklama
- Nie wolno objadać się wielkimi porcjami na raz - przestrzega Sławomir Stec, właściciel siłowni Afrodyta i trener kulturystów z Tarnobrzega. - Lepiej zjeść pięć małych posiłków w ciągu dnia niż na przykład trzy duże, po których czujemy się ciężko i nasz organizm ma problem ze strawieniem takiej ilości posiłku. I trzeba pamiętać o tym, żeby się ruszać. Każdy oczywiście według swoich możliwości i stanu zdrowia.
Doktor Witold Furgał, wojewódzki konsultant do spraw medycyny sportowej, też stawia w pierwszym rzędzie na aktywny wypoczynek. I doradza umiar w jedzeniu. - Ruch, to niekoniecznie jogging, czy jazda na rowerze - zachęca. - Wystarczy też 30-minutowy spacer. I zaraz po świętach lekkostrawna dieta z dużą ilością warzyw, owoców i niegazowanej wody mineralnej.
SZTUKA ODMAWIANIA
Tymczasem nasz obyczaj świąteczny przewiduje jeden posiłek dziennie, który zaczyna się rano, a kończy wieczorem. Ta staropolska gościnność jest zgubna nie tylko dla nas samych, ale i dla naszych świątecznych gości, którzy przyjeżdżają z różnych zakątków świata, by poznać nasze obyczaje.
- U nas święta też są ważne, ale nie polegają jedynie na siedzeniu przy stole - opowiada Agnelo, Włoch, który tegoroczne święta wielkanocne spędzał w Tarnobrzegu u rodziny.
- Nie jemy na przykład barszczu na Wielkanoc. Nasze potrawy są zdecydowanie mniej tłuste i mniej kaloryczne niż polskie. Więcej u nas warzyw i chudego białego mięsa. Dlatego problem zbędnych kilogramów rzadziej nas dotyka. Jeśli oczywiście jesteśmy u siebie. W Polsce trudno jest czasem odmówić, kiedy na stole lądują kolejne dania. Ja, ponieważ jestem tutaj już nie pierwszy raz, nauczyłem się odmawiać.
Źródło: Radzimy jak schudnąć po świętach/echodnia.eu
MM Łódź poleca:
>> Zagłosuj na Miss MM-ki! |
>> Wyjedź w podróż z TUI - konkurs |
>> Międzynarodowy Festiwal Solistów Lalkarzy - konkurs |
MM Łódź patronuje:
MMŁódź poleca: | |||
Zostań dziennikarzem obywatelskim | Konkursy | Zdrowie i uroda | Przewodnik po lokalach |
Sztuka w Łodzi | Teatr w Łodzi | Kino w Łodzi | Praca w Łodzi |
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?