Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jak zapisać się do fryzjera? Setki telefonów, zawieszone serwery. Po zdjęciu obostrzeń, łódzcy fryzjerzy oblegani przez klientów!

Redakcja
Salony fryzjerskie mogą działać od poniedziałku (18 maja). Decyzję premier Mateusz Morawiecki ogłosił w środę ( 13 maja). Po konferencji prasowej rozdzwoniły się telefony u łódzkich fryzjerów. Przez kilka godzin trudno się było gdziekolwiek dodzwonić. Klienci próbowali umówić się na wizytę. Nie było to proste.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Salony fryzjerskie mogą działać od poniedziałku (18 maja). Decyzję premier Mateusz Morawiecki ogłosił w środę ( 13 maja). Po konferencji prasowej rozdzwoniły się telefony u łódzkich fryzjerów. Przez kilka godzin trudno się było gdziekolwiek dodzwonić. Klienci próbowali umówić się na wizytę. Nie było to proste. CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE Pixabay
Salony fryzjerskie mogą działać od poniedziałku (18 maja). Decyzję premier Mateusz Morawiecki ogłosił w środę ( 13 maja). Po konferencji prasowej rozdzwoniły się telefony u łódzkich fryzjerów. Przez kilka godzin trudno się było gdziekolwiek dodzwonić. Klienci próbowali umówić się na wizytę. Nie było to proste.

Do salonu Wojewoda Studio w Łodzi w ciągu trzech godzin od konferencji premiera Mateusza Morawieckiego zadzwoniło około stu klientów chcących umówić się na wizytę. Klienci dzwonili też na prywatne numery fryzjerów i próbowali zaklepać wizyty przez Messengera i Facebooka. Jednak salon nie przyjmował jeszcze zamówień.

- Zaczynamy zapisy od piątku i pierwszeństwo będą mieć stali klienci - mówi stylistka Mariola Śnieg. Jak tłumaczy, najpierw trzeba przygotować zakład do nowych wytycznych i obliczyć ilu klientów i o jakich godzinach będzie można przyjąć, a także ustalić grafiki pracy personelu.

Część zakładów zaczęła zapisywać zaraz po konferencji prasowej. W dwóch łódzkich salonach Klimczak Hair Designers po ogłoszeniu terminu klienci zawiesili stronę internetową. A i tak w ciągu trzech godzin zajęte zostały wszystkie terminy w ciągu najbliższych dwóch tygodni. - Zapisujemy już na czerwiec - mówi Iwona Klimczak, właścicielka zakładu. Tłoku nie zmniejszyło nawet planowane wydłużenie godzin pracy w najbliższych tygodniach.

Jak podkreśla szefowa salonu nowe wytyczne nie zmieniają dużo w pracy salonu. - Już wcześniej wprowadziliśmy pracę w maseczkach, rękawiczkach, mamy też lampy dezynfekujące, które włączamy na noc - mówi Iwona Klimczak. - Nasze salony są bardzo duże, mają po 200 mkw. Czujemy się bezpiecznie, bo wiemy, że jeden klient nie będzie siedział przy drugim - mówi.

Zgodnie z wytycznymi rządu salony fryzjerskie będą działać od poniedziałku ( 18 maja). Wizytę trzeba będzie umówić telefonicznie lub przez internet. Klienci nie będą mogli używać ani nawet wyciągać telefonów komórkowych. Fryzjerzy będą w maseczkach i rękawiczkach, po każdym kliencie stanowisko, ale też klamki w zakładzie będą dezynfekowane.

Zakłady fryzjerskie zostały zamknięte z powodu pandemii 1 kwietnia, ale część zakładów zamknęła się wcześniej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto