Przed godz. 5 posterunkowy z oddziału prewencji jechał na służbę. Zwrócił uwagę na seata cordobę, który wyjechał z parkingu pod prąd i poruszał się wężykiem. Policjant dogonił auto i, pokazując legitymację służbową, polecił kierowcy zjechać na parking. Gdy podszedł do siedzącego za kierownicą mężczyzny, poczuł od niego silną woń alkoholu.
Podczas próby odebrania mu kluczyków, 25-latek nagle ruszył i potrącił policjanta, uderzył też w jego prywatne auto. Nie uciekł daleko, gdyż jego seat zawiesił się na krawężniku. Na szczęście policjantowi nie stało się nic poważnego. Posterunkowy powiadomił o zdarzeniu dyżurnego i pilnował mężczyzny do przyjazdu patrolu.
Okazało się, że 25-letni łodzianin miał w organizmie 1,7 promila alkoholu i nie miał prawa jazdy. Został zatrzymany. Gdy wytrzeźwieje, usłyszy zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości (za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności) oraz naruszenia nietykalności cielesnej policjanta (do 3 lat więzienia).
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?