Inauguracja roku akademickiego w Szkole Filmowej, a także w prywatnych uczelniach
Wyjątkowość Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi podkreślał również jej rektor, prof. Mariusz Grzegorzek, który zarazem zapowiedział: „Jest to moja ósma i ostatnia w funkcji rektora inauguracja i ostatnie inauguracyjne przemówienie”. - Musicie stać się małym, harmonijnym mikromodelem świata i społeczeństwa, by stworzyć dobry film, lepsze życie, lepszą Polskę, lepszy świat - mówił do studentów prof. Mariusz Grzegorzek. - Tak jak w mikroskopowym obrazie najmniejszych komórek czy struktury atomu, który jest wiernym odbiciem i zawiera w sobie ten sam organizacyjny kod jaki posiadają planety i galaktyki widziane z pokładu stacji kosmicznej. Bądźcie mocni, wierzcie w siebie stanowczo, ale mądrze. To jedyny kompas, który poprowadzi was przez świat. Pamiętajcie, że tylko sztuka wypływająca z autentycznego ja będzie chlebem dla udręczonego ducha, nakarmi mnie, was i świat. Reszta to guma do żucia, sztucznie barwiona, słodzona i emulgowana. Finalnie wywołuje przygnębienie, apatię, otyłość i anemię. Ta Szkoła ma wiele zalet i jeszcze więcej wad, ale jest bez wątpienia miejscem, w którym możecie się rozwijać i zmieniać, najpierw siebie, potem nas, coraz szerzej i szerzej. CZYTAJ WIĘCEJ ZOBACZ ZDJĘCIA Z UROCZYSTOŚCI >>>>