Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

In vitro dla Łodzi. Nowe wnioski w 2019 o dofinansowanie in vitro. Rusza nowy nabór do programu in vitro

Redakcja
Od lutego pary mieszkające w Łodzi mogą składać wnioski o dotację do procedury in vitro. Z takiego wsparcia skorzystało już około pięciuset łódzkich par, a na świat przyszło 116 maluchów. Zasady programu nie zmieniły się.

Hania w maju będzie obchodzić swoje drugie urodziny. Jest pierwszym dzieckiem w Łodzi, które przyszło na świat dzięki temu, że jej rodzicom przyznano miejskie dofinansowanie do procedury zapłodnienia pozaustrojowego. Gdyby nie łódzki program, para nie ciszyłaby się dziś z córeczki, bo koszty in vitro przerastały ich domowy budżet. Zależnie od kliniki, w której procedura jest wykonywana, za całość można zapłacić nawet kilkanaście tysięcy złotych.

Czytaj więcej: Łódzki program in vitro. Hania to pierwsze dziecko urodzone dzięki in vitro w Łodzi

Gdy rządowy program (trwający od 2013 roku) został wygaszony w 2016 roku, swój miejski, tuż po Częstochowie, ogłosiła Łódź. W pierwszym naborze liczba wniosków znacznie przerosła zaplanowany na to budżet i po miesiącu od ogłoszenia naboru z puli pół miliona złotych zostały niecałe 4 tysiące. Pieniędzy dołożono, a na każdy kolejny rok aż do 2020 miasto ma przeznaczać milion złotych z budżetu. Nabór wniosków o dofinansowanie do in vitro rusza już w lutym.

– Dziś możemy z całym przekonaniem stwierdzić, że miejski program jest sukcesem, a świadczy o tym przede wszystkim zainteresowanie par, bo zgłosiło się ich prawie 600 – mówi Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.

– Wyniki są bardzo wysokie, ale to tak naprawdę dopiero początek, ponieważ pary mają często więcej zarodków, niż potrzeba na jeden transfer, czyli to, co zapoczątkowuje program, ma szansę zakończyć się jeszcze większą liczbą urodzonych dzieci. Tak, jak było w programie ministerialnym – przyznaje Magdalena Wójt z kliniki Salve Medica w Łodzi.

To jedna z dwóch klinik uczestniczących w tym programie. Drugą jest Gameta. Do nich bezpośrednio pary zgłaszają się na kwalifikację do miejskiego programu, ale muszą wybrać tylko jedną klinikę. Następnie, w Urzędzie Miasta Łodzi trzeba złożyć wniosek kierujący do programu, wystawiony przez wybraną klinikę, a magistrat musi przeanalizować i zatwierdzić przyznanie dofinansowania.

– Podstawowym kryterium, które trzeba spełnić w programie to wiek pacjentki. Kwalifikujemy kobiety do 40 roku życia o wskaźniku rezerwy jajnikowej minimum 0,7 ng/ml (badanie AMH) lub do 42 roku życia, ale z wyższym wskaźnikiem. Pary, niekoniecznie małżeństwa, bo tego nie wymaga program, muszą być mieszkańcami Łodzi – dodaje Magdalena Wójt.

Gdy klinika dostaje informacje o akceptacji wniosku, zapisuje parę na rozpoczęcie procedury medycznej.

– Problem niepłodności dotyka coraz więcej osób, więc zainteresowanie in vitro jest bardzo duże. O niepłodności mówimy po 12 miesiącach starań o ciążę, chyba że są inne czynniki. Do kliniki zgłaszają się kobiety z niedrożnością jajowodów czy mężczyźni z niskimi parametrami nasienia, mamy też pacjentów z niepłodnością idiopatyczną, czyli niewyjaśnionego pochodzenia. Powody są naprawdę różne – mówi Aleksandra Gozdek-Piekarska z kliniki Gameta.

W 2019 roku z dofinansowania będzie mogło skorzystać ponad 160 par. Pracownicy obu klinik przyznają, że za każdym razem zainteresowanie jest tak duże, że nabór może zakończyć się nawet w połowie lutego.

Zobacz też: Nowo wybrany Rzecznik Praw Dziecka określił metodę in vitro jako „niegodziwą”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto