Ile kosztuje szkoła prywatna w Łodzi? Nawet 41 tys. zł za rok szkolny 2020/2021. Czy zdalne nauczanie przyniosło obniżki czesnego?

Ile kosztuje szkoła prywatna w Łodzi? Sprawdziliśmy ceny obowiązujące w roku szkolnym 2020/2021 – na podstawie danych dostępnych w internetowych witrynach niepublicznych placówek edukacyjnych. Przykładowe stawki czesnego, które publikujemy w galerii do tego artykułu, były do znalezienia w poniedziałek (16 listopada) dla każdego użytkownika sieci.

Szkoły prywatne w Łodzi. Jakie jest czesne?

Jaka jest najdroższa szkoła prywatna w Łodzi? To British International School Of The University of Lodz (w skrócie BISUL). Ta placówka powstała, bo w 2013 r. Uniwersytet Łódzki odpowiedział na prośby obcokrajowców przebywających w Łodzi, najczęściej na kontraktach w korporacjach, i uruchomił szkołę dla ich dzieci. Ale – co jest ważną informacją dla tzw. rodowitych łodzian – BISUL przyjmuje także Polaków.

W BISUL można kształcić się w systemie brytyjskim: takie placówki są na całym świecie, co daje komfort ciągłości nauki dziecku, którego rodzic „rzucany” jest po różnych krajach przez pracodawcę. Opłaty dochodzą do 4,1 tys. zł miesięcznie za edukację w najstarszych klasach (przy tzw. umowie otwartej). Z dokumentów BISUL wynika, że takich miesięcznych opłat jest w roku szkolnym dziesięć (bo w przypadku wniesienia dziesięciu opłat miesięcznych obowiązuje największa zniżka z tytułu łącznego regulowania czesnego). Zatem roczne czesne w BISUL dochodzi do 41 tys. zł. W niższych klasach jest taniej (i przy zobowiązaniu rodzica, że dziecko zostanie w tej szkole przez trzy lata).

Zdalne nauczanie zmniejszyło opłaty? Tylko wiosną...

Czy trwające przejście na zdalne nauczanie skutkowało ulgami?

– BISUL wprowadziła zniżki czesnego podczas poprzedniej fali zakażeń, wiosną 2020 r. - odpowiada Paweł Śpiechowicz, rzecznik UŁ. – Wtedy epidemii nie sposób było przewidzieć. W międzyczasie szkoła udoskonaliła system nauczania: zakupiła dedykowane do danego wieku uczniów oprogramowanie, nowy sprzęt, przeszkoliła wykładowców i rodziców. Przewidzieliśmy po prostu, że jesienią 2020 r. sytuacja może się powtórzyć. W szkole nie zadajemy prac do domu, wszystko przerabiane jest na lekcjach, w małych grupach, żeby odciążyć maksymalnie rodziców. Dlatego obecnie zniżek nie przewidujemy. Nasz system nauczania został tak dostosowany do obecnych realiów, żeby w pełni zastępował tradycyjne formy zajęć i jednocześnie nie utrudniał dodatkowo życia dzieciom i rodzicom.