Jedna ze starych studenckich prawd mówi, że nie zna życia ten, kto nie mieszkał nigdy w akademiku. Chętnych na pokój w łódzkich DS-ach nie brakuje, mimo że ceny rosną z roku na rok. Nieco wolniej od opłat podnosi się także standard pokoi w akademikach.
CENY W ŁÓDZKICH AKADEMIKACH
Podobnie jak w latach ubiegłych, najtańsze są miejsca w akademikach Politechniki Łódzkiej. W pokoju trzyosobowym zapłacimy za nie 250 zł, w dwuosobowym 300, a w jednoosobowym 330 zł. Najdroższe są miejsca w wyremontowanym w 2012 roku I DS. Tutaj ceny wynoszą 700 zł za "jedynkę" i 500 za miejsce w pokoju dwuosobowym.
Mieszkania na dobry start. Studenci i absolwenci mogą dostać własne cztery kąty
W akademikach Uniwersytetu Łódzkiego zapłacimy 270-300 zł za pokój trzyosobowy i od 310 do 400 zł za "dwójkę". Najdroższym akademikiem jest XIV DS. Remont "Wieży Babel" zakończył się w 2014 roku. Opłata za jedynki kształtuje się w przedziale 450-490 zł. Wnioski o rezerwację miejsca można składać do 22 sierpnia. - Od 1 października remontowany będzie VII DS na Lumumbowie, w związku z czym liczba miejsc dostępnych dla studentów zmniejszy się o 322 osoby - mówi Tomasz Boruszczak, rzecznik prasowy Uniwersytetu Łódzkiego.
Największa rozpiętość cen występuje na Uniwersytecie Medycznym. Miejsce w "trójce" kosztuje 270 zł, a pokój dwuosobowy (w zależności od wyposażenia) od 300 do 600 zł. Aż 990 zł miesięcznie zapłacimy za jednoosobowy pokój z łazienką, aneksem kuchennym i dodatkowym wyposażeniem. Wnioski o akademik na Umedzie można składać do końca sierpnia. Stawki czynszu na UM będą takie same jak w roku akademickim 2013/14. Wyjątkiem jest IV DS przy placu Hallera, gdzie za pokój zapłacimy od 450 do 990 zł. - Obiekt zostanie oddany do użytku w październiku po gruntownym remoncie, a to spowodowało niewielki wzrost cen, ale przy znacznym podniesieniu standardów oferowanych pokoi - mówi Joanna Orłowska, dyrektor biura rektora Uniwersytetu Medycznego.
Studenci przekonują, że, zwłaszcza na początku studiów, warto zamieszkać w akademiku.
- Największą zaletą jest cena. Bo nigdzie w centrum nie wynajmie się pokoju za niewiele ponad 300 zł. - mówi Ola, studentka Uniwersytetu Łódzkiego. Kolejną zaletą jest możliwość poznania naprawdę ciekawych ludzi, którzy z czasem mogą okazać się przyjaciółmi.
Jak przyznaje Ola, mieszkając w akademiku trzeba być przygotowanym na wszystko. - Zdarzają się długie i gŁośne imprezy pod drzwiami albo współlokatorzy, którzy nie sprzątają. Ale mieszkając tu możesz liczyć też na wsparcie. Gdy coś się zepsuje, to sąsiad zawsze pożyczy, a gdy będziesz chory, to współlokator zrobi zakupy albo kupi lekarstwa. Dlatego warto tu chociaż rok pomieszkać dla samej atmosfery - dodaje.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?