Na festynie każdy znalazł coś dla siebie. Fani starszych maszyn mogli podziwiać eksponaty zgromadzone w muzeum lotnictwa, czyli kolekcję nieżyjącego już Jerzego Lewandowskiego. Duże wrażenie robił jeden z największych śmigłowców transportowych świata Mi-6 (jedyny taki w Polsce). Z bliska można było zobaczyć wojskowe odrzutowce: myśliwce MIG-15,MIG-17 i MIG-21, bombowiec Ił-28, czy Iła-14 nazywanego potocznie salonką Gomułki.
– Wszystkie te eksponaty są niesamowite. Szkoda, że zdecydowana większość niszczeje – mówi Jerzy Kaliciak, który na piknik przyszedł z synem.
By wejść do środka śmigłowca – olbrzyma trzeba było swoje odstać w kolejce – tylu było chętnych.
Ogromną atrakcją pikniku były również mrożące krew w żyłach pokazy lotniczych grup akrobatycznych, m.in. słynnego teamu "Żelazny". Przelatujące nisko nad głowami widzów samoloty wzbudzały wielkie emocje.
Imprezie towarzyszyły liczne konkursy i zabawy, pokazy taneczne, koncerty muzyczne. Piknik lotniczy miał charakter charytatywny, a zebrane pieniądze zasilą konta rodzinnych domów dziecka.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?