W 2013 roku Ibrahim Maalouf zagrał znakomity koncert w Poznaniu podczas festiwalu Ethno Port. Tym razem przyjechał do stolicy Wielkopolski ze swoim najnowszym projektem "Red & Black Light". Trębacz oraz trzech belgijskich muzyków zaczarowali publiczność już od pierwszych dźwięków sobotniego koncertu.
- "Red & Black Light" opowiada o najważniejszych rzeczach w moim życiu. Zanim napisałem te piosenki, sam postanowiłem o to zapytać innych ludzi. Na Times Square w Nowym Jorku, gdzie codziennie przewijają się wielokulturowe tłumy, przechodnie najczęściej odpowiadali: rodzina, przyjaciele, Bóg, pieniądze, miłość, seks... A co dla mnie jest najważniejsze? Przede wszystkim moja matka, bo dzięki niej znalazłem się na tym świecie i oczywiście muzyka - wyjaśniał Ibrahim Maalouf.
Jak najkrócej podsumować wieczór z pochodzącym z Libanu artystą? To był genialny, energiczny i porywający koncert!
ZOBACZ TAKŻE:
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?