Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Horror przy Radwańskiej - Czy to możliwe, by rodzice zamordowali troje swych dzieci?

(em)
Policjanci, którzy weszli w sobotę wieczorem do mieszkania w kamienicy przy ul. Radwańskiej w poszukiwaniu mężczyzny podejrzanego o kradzieże i włamania, dokonali makabrycznego odkrycia.

Policjanci, którzy weszli w sobotę wieczorem do mieszkania w kamienicy przy ul. Radwańskiej w poszukiwaniu mężczyzny podejrzanego o kradzieże i włamania, dokonali makabrycznego odkrycia. W szafie znaleźli trzy beczki ze zwłokami dzieci...

W mieszkaniu przy ul. Radwańskiej w plastikowych beczkach schowanych w szafie, odnaleziono zwłoki trojga dzieci - noworodka, chłopczyka i jeszcze jedno nie zidentyfikowane ciało. W beczkach znajdował się także foliowy worek. Prawdopodobnie w nim również są ludzkie szczątki - mówi nadkom. Mirosław Micor z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Tego potwornego odkrycia dokonali przypadkowo policyjni wywiadowcy, którzy w ślad za 29-letnim mężczyzną, ściganym listem gończym, zastukali do drzwi jego mieszkania.

- Słyszeliśmy jakieś odgłosy, ale drzwi pozostawały zamknięte. Na pomoc wezwaliśmy więc straż pożarną - opowiada policyjny wywiadowca.

Strażacy weszli do domu przez balkon i wpuścili do środka policjantów. Funkcjonariusze zastali tylko żonę poszukiwanego. Podejrzewając, że jej mąż mógł się schować, zajrzeli do szafy.

Stały tam jednak tylko trzy niebieskie, plastikowe beczki.

Były zamknięte i uszczelnione silikonem. Gdy otwarto jedną z nich, pod stertą ubrań natrafiono na zmumifikowane zwłoki trzyletniego chłopca.

30-latka została zatrzymana. Okazało się, że jest w ciąży. Przewieziono ją na badania do Szpitala Centrum Zdrowia Matki Polki. Z wpisów w jej dowodzie osobistym wynika, że miała troje dzieci - 11-letnią dziewczynkę i dwóch 9-letnich chłopców - bliźniaków.

- Kobieta przyznała, że w beczkach są ciała jej dzieci - mówi podinsp. Witold Kozicki, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. - Staramy się ustalić ile ich urodziła.

W sobotę wieczorem beczki z makabryczną zawartością przewieziono do Zakładu Medycyny Sądowej przy ul. Sędziowskiej. Biegli medycyny sądowej mają ustalić przyczynę śmierci.

Podejrzewa się, że dzieci zmarły kilka lat temu i od tego czasu ich zwłoki były przechowywane w mieszkaniu.

30-latka i jej 29-letni mąż wśród sąsiadów nie cieszą się dobrą opinią.

- To prawdziwy bandyta. Strach było się do niego odezwać - mówi o swoim sąsiedzie starsza kobieta. - Co rusz wywoływał w domu awantury. Katował swoją żonę i córkę. Któregoś dnia mała nerwowo nie wytrzymała. Wybiła w oknie szybę, wychyliła głowę i zaczęła krzyczeć.

Żeby ją oswobodzić z pułapki, w której się znalazła wezwano na pomoc straż pożarną. Interweniowała też policja.

Sąsiedzi opowiadają, że małżonkowie nikogo nie wpuszczali do domu. Nie pozwalali też swojej córce bawić się z dziećmi.

29-latek listem gończym jest ścigany za kradzieże. Poszukuje go policja w całym kraju. Jest ostrzyżony na zero, szczupły, średniego wzrostu i ma pociągłą twarz. Chodzi w dżinsowych spodniach i ciemnej kurtce. Nosi czarną czapkę bejsbolówkę z dużym daszkiem.

* * * * *

Mówi nadkom. Anna Morawiec--Wilska, policyjny psycholog:

- Nawet mnie policyjnemu psychologowi, który niejedno już w życiu widział, trudno w to uwierzyć. Żeby zwłoki dzieci przechowywać w mieszkaniu, w którym na co dzień prowadzi się normalne życie!? Takie postępowanie może świadczyć o zaburzeniach w sferze osobowości i psychiki lub nawet o psychozie. Ci ludzie mieli bardzo trudne dzieciństwo.
Być może właśnie dlatego ich życie emocjonalne uległo wypaczeniu. Staramy się wyjaśnić co było tego przyczyną. Badamy też rodzaj relacji między małżonkami. Ustalamy również, dlaczego prowadzili samotniczy tryb życia.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto